Po serii trzech porażek z rzędu, zespół siatkarzy drugoligowego Farta Kielce pokonał we własnej hali drużynę Radomskiego Centrum Siatkówki 3:0
.
Fart Kielce - RCS Radom 3:0 (25:21, 25:23, 25:19)
Fart: Kiwior, Jungiewicz, Rybak, Streich, Skórski, Szramek, Kurzdym (libero) oraz Gos, Brodawka, Brojek.
Tego meczu kielczanie przegrać nie mogli. Choć radomianie, którzy grali bez trzech podstawowych zawodników, kadrowiczów pierwszego zespołu Jadaru - Wojciecha Żalińskiego, Jakuba Buckiego i Damiana Słomki, w drugim secie napędzili miejscowym strachu. Wczoraj, w związku z przerwą w rozgrywkach, siatkarze Farta wyjechali na tygodniowe zgrupowanie do Trzcianki koło Piły.
ZAKOŃCZYŁ BRODAWKA
W pierwszym secie siatkarze Farta szybko uzyskali kilkupunktowe prowadzenie. Po asie serwisowym Tomasza Rybaka było już 17:12. W samej końcówce goście zbliżyli się na dwa punkty (22:20), ale po udanym ataku niezawodnego Andrzeja Skórskiego, bloku Rafała Streicha i Piotra Brodawki oraz ataku tego ostatniego pierwszą partię wygrali kielczanie.
SUPERWEJŚCIE BROJKA
W drugim secie, ku zaskoczeniu wszystkich, zespół z Radomia objął wysokie prowadzenie. Kielczanie mieli problemy z przyjęciem zagrywki, nie mogli skończyć ataku. Przy stanie 16:10 dla gości, trener Dariusz Daszkiewicz zdecydował się na zmianę rozgrywającego - Roberta Kiwiora zastąpił Piotr Brojek. Jak się okazało, zmiana była "strzałem w dziesiątkę". Brojek dobrze rozgrywał, ale równie świetnie radził sobie w bloku i na zagrywce. To głównie dzięki niemu i Krzysztofowi Kurzdymowi, który w obronie podbił kilka bardzo ważnych piłek, kielczanie doprowadzili do remisu 23:23.
W kolejnej akcji mądrze po bloku zaatakował Karol Szramek, a w następnej atakujący drużyny z Radomia posłał piłkę na aut.
Trzeciego seta kielecki zespół rozpoczął z Brojkiem na rozegraniu, który podobnie jak w poprzedniej partii, imponował skutecznością na siatce i dobrze dzielił piłki. Ostatni remis pojawił się przy stanie 8:8, od tego momentu inicjatywę przejęli gospodarze. Fart zagrywką odrzucił rywali od siatki, dzięki czemu seryjnie zdobywał punkty po bloku, a jeśli nie, to z kontry i przewaga ciągle rosła - 17:12, 21:15, 22:17.
W innych meczach: MKS MOS Będzin - Górnik Radlin 3:1, Hejnał Kęty - Błękitni Ropczyce 2:3, AZS Politechnika Kraków - Karpaty Krosno 1:3, MCKiS Jaworzno - MOS Wola Warszawa - mecz przełożony na 9 lutego.
1. Będzin 14 34 38:17
2. Karpaty 13 29 35:18
3. FART 14 23 30:24
4. Błękitni 14 22 29:27
5. MOS Wola 13 21 28:24
6. Radom 14 21 27:27
7. Politechnika 14 20 25:28
8. Hejnał 14 13 21:34
9. Górnik 13 13 19:32
10. Jaworzno 13 8 16:37
W następnej kolejce, 16 lutego: Górnik Radlin - Fart (mecz najprawdopodobniej zostanie rozegrany w późniejszym terminie).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
