Nasze szpitale chętnie przyjmą medyków z Ukrainy. Pierwsi chętni już się zgłaszają

- Szpital Wojewódzki w Koszalinie chętnie przyjmie do pracy pielęgniarki, sanitariuszki, ale też lekarzy pochodzących z Ukrainy. Mówimy tu uchodźcach wojennych, wobec których Ministerstwo Zdrowia wprowadziło uproszczone procedury zatrudnienia. Najpilniej potrzebne są pielęgniarki na SOR oraz w pionie dziecięcym, ale też na oddziale kardiologii, ortopedii, wewnętrznym - informuje Marzena Sutryk, rzecznik koszalińskiego szpitala. - Do szpitala zgłaszają się pierwsi chętni spośród uchodźców, którzy chcieliby podjąć tutaj pracę. To m.in. lekarz, który będzie pracował na dziecięcym OIOM-ie, ale też pielęgniarki. Początkowo pielęgniarki z Ukrainy będą zatrudniane jako sanitariuszki i będą pracować pod opieką innych pracowników szpitala, wśród których są również osoby ze znajomością języka ukraińskiego.

Problemem jest właśnie znajomość języka. Oczywiście są wśród medyków tacy, którzy język polski znają. W przypadku pielęgniarek wystarczy oświadczenie o znajomości języka polskiego. Natomiast w przypadku lekarzy znajomość języka polskiego jest weryfikowana przez Ministerstwo Zdrowia. Szpital w Koszalinie - jak informuje Marzena Sutryk - podjął współpracę z oddziałem Związku Ukraińców w Koszalinie. W grę wchodzi m.in. organizowanie kursów językowych. Kursy językowe proponuje też Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego.

Osoby chętne do pracy w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie powinny zgłosić się w pierwszej kolejności do kadr albo do Pielęgniarki Naczelnej. Na stronie internetowej Szpitala można znaleźć potrzebne informacje, także w języku ukraińskim.

Narodowy Fundusz Zdrowia uruchomił darmową infolinię, która jest obsługiwana w języku polskim i ukraińskim. Całą dobę, przez 7 dni w tygodniu. 800 190 590 - pod tym numerem konsultant wyjaśnia szczegóły dotyczące możliwości zatrudnienia w wybranej placówce medycznej.

Na razie w powiecie szczecineckim są dwie rodziny lekarskie, które zadeklarowały chęć podjęcia pracy w miejscowym szpitalu: dwóch ginekologów i jeden neonatolog. Szpital przyjąłby je z otwartymi rękami - przypomnijmy, że na przełomie roku ginekologia i położnictwa w Szczecinku - z powodu problemów z obsadą personalną przez 9 dni była na przymusowym urlopie. Samorząd chętnie przyjąłby więc lekarzy, ma nawet dla nich mieszkania.

Na niedawnej wideokonferencji z wiceministrem zdrowia starosta Krzysztof Lis pytał m.in. o sprawy dotyczące zatrudniania w polskich placówkach medycznych ukraińskich. Nie jest to nadal takie proste - lekarz z Ukrainy zostaje zatrudniony w placówce medycznej jako asystent. W praktyce oznacza to, że pod okiem polskich lekarzy musi przejść tzw. okres adaptacyjny. Starosta dopytywał o możliwość skrócenia tego czasu. Ten wiąże się jednak z koniecznością odbycia przez ukraińskich medyków specjalistycznego kursu językowego.

Z tym, że przyjęcie medyków z Ukrainy nie jest proste, zgadza się Tomasz Walasek, dyrektor Szpitala Powiatowego w Sławnie. - Jeśli ktoś ma kwalifikacje lekarskie, to trzeba to potwierdzić. Taka osoba musi znać język polski. Są też różnice w umiejętnościach. W mojej ocenie sporo czasu będzie trwała droga do zatrudnienia takiej osoby - wyjaśnia. Dodaje, że potrzeba zatrudnienia jest duża, w Sławnie brakuje pielęgniarek. O szczegóły można zapytać w bezpośrednio w sławieńskiej lecznicy.

W Darłowie przychodnie są zainteresowane zatrudnieniem lekarzy i pielęgniarek. Na wsparcie organizacyjne ze strony miasta i gminy Darłowo mogą liczyć też medycy zainteresowani otwarciem własnej przychodni. Osoby zainteresowane podjęciem pracy na terenie miasta mogą kontaktować się z Urzędem Miejskim w Darłowie dzwoniąc pod numer 94 355 12 46 lub wysyłając mejla na adres: [email protected]