Nie dla atomu: Przeciwnicy organizują kolejne akcje protestacyjne

Akcje

Akcje

Mieszkańcy Koszalina i Darłówka będą mogli spotkać się z Wladlenem Lepskym (przebywał w Czarnobylu jako dowódca plutonu sanitarno-medycznego) i Toshinari Hatą z Japonii (prowadził ekologiczne gospodarstwo rolne niedaleko Fukushimy). Przyjazd zapowiedział również Jan Szyszko, minister ochrony środowiska w latach 2005-2007. Terminy: Koszalin, 24.04, godz. 17, I LO im. Dubois, ul. KEN 1; Darłówko, 25.04, godz. 18, hotel "Jan".

Przedstawiono też najnowsze wyniki badań opinii społecznej. Wynika z nich, że temat budowy elektrowni jest ważny dla 80 proc. mieszkańców powiatów koszalińskiego (77 proc.), puckiego (80 proc.) i wejherowskiego (81 proc.). Jest to wynik o blisko 15 punktów procentowych wyższy w stosunku do ogółu społeczeństwa polskiego, gdzie średnia wynosi 67 proc.

W skali kraju 51 proc. osób opowiada się za budową elektrowni w Polsce (w tym 25 proc. "zdecydowanie za"), 45 proc. jest przeciwnego zdania (22 proc. "zdecydowanie przeciw"). Zapytano też, czy Polacy chcieliby, aby elektrownia powstała tam, gdzie mieszkają. Tu liczba zwolenników maleje do 36 proc., a przeciwników rośnie do 63 proc.

- Każdy widzi, że opór przeciwko budowie elektrowni jest bardzo duży - mówi Bogusław Strack, główny organizator antyatomowych protestów w gminie wiejskiej Darłowo. Zaprasza mieszkańców do udziału w ogólnopolskiej akcji "Dla przyszłości bez Czarnobyla i Fukushimy" realizowanej w rocznicę katastrofy w Czarnobylu.

W całej Polsce odbędą się spotkania z likwidatorami skutków katastrofy w Czarnobylu w 1986 roku oraz świadkami zeszłorocznych wydarzeń w Fukushimie. Odwiedzą oni ponad 20 miast by opowiedzieć o swoich doświadczeniach. W naszym regionie spotkania odbędą się w Koszalinie i Darłówku.