"Nie" dla marketów

- Trochę to dziwne, że władze miasta doprowadziły do tego, że w Połczynie Zdroju nie ma żadnego większego sklepu. Tak jakby popierały małych przedsiębiorców, którzy windują ceny na artykuły spożywcze .Sami zaś robią zakupy w marketach w pobliskim Białogardzie i Świdwinie. Szkoda. że nie pomyślano o ludziach bezrobotnych, którzy nie pojadą tam na zakupy, bo ich po prostu nie stać na taki wydatek. Ciekawe, na jaki przepis miasto się powołało robiąc takie strefy. Okolice dworca PKP aż się proszą o zagospodarowanie na ten cel (...) - pisze na naszej stronie internetowej Starszy Pan. W ten sposób komentuje podjętą przez połczyńską Radę Miejską uchwałę, w której jest zapis, że w gminie nie może powstać sklep o powierzchni większej niż 400 m kw. Nie ma więc szans na wybudowanie dużego, taniego super czy hipermarketu. Dlaczego radni tak zagłosowali?
- Tę uchwałę musieliśmy podjąć przed drugim kwietnia, żeby nie stracić statutu gminy uzdrowiskowej - mówi Barbara Nowak, burmistrz Połczyna. - Do razu jednak zaznaczyłam, że jest to uchwała przejściowa i będą do niej wprowadzane poprawki. Postanowiłam pojechać do Warszawy, żeby szczegóły omówić z fachowcami. Nie można więc już teraz wyrokować, że w Połczynie nie powstanie hipermarket, bo może będzie. Więcej będę wiedziała po świętach.