Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie zaszczepisz się przeciw odrze. Zabrakło szczepionek

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Tomasz Holod/polskapress
W aptekach nie ma szczepionek przeciw odrze. Zaalarmował nas Czytelnik, który z receptą odwiedził wszystkie apteki w regionie. Okazuje się, że nie ma ich także w hurtowniach farmaceutycznych.

Producent zapewnia, że pojawią się w kwietniu. Szczepionka przeciw odrze znalazła się w obowiązkowym kalendarzu szczepień dopiero w 1975 roku. Od tego czasu szczepiono dzieci, ale tylko jedną dawką szczepionki . Tak było do 1991 roku, kiedy wprowadzono drugą dawkę dla dzieci 8-letnich.

Z tego wynika, że wszyscy urodzeni przed 1975 rokiem prawdopodobnie nie byli szczepieni i nie mają odporności, chyba że nabyli ją przechorowując odrę. Do tego pokolenia należy pan Jerzy ze Słupska.

- Urodziłem się w 1973 roku i nie byłem szczepiony. Pod koniec roku głośno było o kolejnych zachorowaniach na odrę w Polsce i w Słupsku, więc postanowiłem się zaszczepić - mówi pan Jerzy. - Od lekarza pierwszego kontaktu otrzymałem receptę na szczepionkę przeciw odrze, ale, niestety, nigdzie nie mogę jej zrealizować, bo jest niedostępna. Chodzę z nią już od początku stycznia i nic. W aptekach mówią, że nie ma i odsyłają do sanepidu, ale w sanepidzie nie chcą szczepić - mówi słupszczanin.

Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja i rzeczywiście żadna z dwóch obecnych szczepionek na rynku - Priorix i MMR-V - nie jest dostępna w aptekach.

- Taka sytuacja trwa już od jesieni zeszłego roku. Niestety, nie można ich zamówić ani w aptekach, ani u producenta, bo po prostu ich nie ma - mówi kierowniczka słupskiej apteki, która nie chce, aby jej nazwisko publikować. - Sprawdzę jeszcze raz na stronie producenta. Komunikat informuje, że szczepionka dostępna będzie w kwietniu 2019 roku, ale nie wierzyłabym w tę informację, ponieważ ten komunikat co parę tygodni się zmienia, a termin jest przesuwany. Wiem, że szczepionki są dostępne w sanepidzie, ale jedynie dla osób, które miały kontakt z osobą chorą.

O dostępność szczepionki zapytaliśmy także, dzwoniąc na infolinię apteki Dbam o zdrowie. Tam usłyszeliśmy to samo. - Ani w okolicach Słupska, ani w całej Polsce szczepionki nie ma w żadnej naszej aptece. Nie można jej też zamówić. Komunikat informuje, że produkt jest chwilowo niedostępny - usłyszeliśmy.

O możliwość szczepienia zapytaliśmy jeszcze w słupskim sanepidzie.

- Mamy szczepionki, ale tylko dla osób, które miały udowodniony kontakt z osobą chorą na odrę. Wtedy musimy takie osoby zaszczepić, bo to wynika z rozporządzenia Ministra Zdrowia - informuje Henryka Kisiel, rzecznik prasowy sanepidu w Słupsku.

Do problemu ustosunkował się radca Głównego Inspektora Farmaceutycznego Michał Trybusz, rzecznik prasowy .
- Z informacji, jakie posiadamy wynika, że podmiot odpowiedzialny dla jednej z dwóch szczepionek przeciw odrze poinformował Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych o wstrzymaniu obrotu produktem, a według ostatnich informacji wznowienie oczekiwane jest na początek kwietnia w przypadku obrotu do aptek ogólnodostępnych. Mając tę wiedzę, Minister Zdrowia pod koniec ubiegłego roku podjął dwie decyzje dotyczące importu dużej liczby szczepionek tak, aby zapewnić jej dostępność w aptekach ogólnodostępnych - pisze Michał Trybusz. -Należy podkreślić, że apteki ogólnodostępne to tylko jedno z miejsc, w którym dystrybuowane są szczepionki przeciwko odrze. Osoba chcąca zaszczepić się na odrę może zgłosić się do jednego z punktu szczepień i tam zostać zaszczepionym. Pragnę jednocześnie przypomnieć, iż wszelkie kwestie związane z importem produktów leczniczych prowadzonym w ramach art. 4 ustawy Prawo Farmaceutyczne, leżą w gestii Ministerstwa Zdrowia - wyjaśnia Trybusz.
Idąc tym tropem, zadzwoniliśmy wczoraj do kilku poradni Podstawowej Opieki Zdrowotnej w Słupsku z zapytaniem, czy można się zaszczepić przeciw odrze. Wszędzie usłyszeliśmy takie same odpowiedzi.
- Można, ale musi pani wcześniej kupić szczepionkę w aptece. Receptę wystawia lekarz pierwszego kontaktu, takze lekarz decyduje, czy pacjent zostanie zakwalifikowany do szczepienia - usłyszeliśmy w jednej z poradni Salus w Słupsku. - My, owszem mamy szczepionki z sanepidu, ale tylko dla dzieci, które są szczepione w ramach obowiązującego kalendarza szczepień.
Takiej samej odpowiedzi udzielono nam w jednej poradni Miejskiego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Słupsku.
W sanepidzie z kolei szczepionki są, ale jedynie dla osób, które miały udowodniony kontakt z osobą chorą na odrę. W innej sytuacji szczepienie w sanepidzie nie jest możliwe.

Szczepionka przeciw odrze podawana jest jako skojarzona szczepionka przeciw odrze, śwince i różyczce (szczepionka MMR) podawana jest podskórnie lub domięśniowo. Według Programu Szczepień Ochronnych każde dziecko powinno zostać zaszczepione szczepionką MMR w 13.-15. miesiącu życia oraz dawką uzupełniającą w 6. roku życia , w celu uzyskania długotrwałej odporności (od 2019 r.). Dzieci w wieku 7, 8 i 9 lat będą miały podaną drugą dawkę w 10. roku życia).

Zaleca się także szczepienia dorosłym. Nie są refundowane. Ich koszt to ok. 80 zł. Szczepienie jest zalecane dorosłym, którzy nie byli szczepieni przeciw odrze w dzieciństwie, osobom, które w przeszłości otrzymały tylko jedną dawkę szczepionki, młodym kobietom, zwłaszcza pracującym w środowiskach dziecięcych (przedszkola, szkoły, szpitale, przychodnie).

Państwowy Zakład Higieny przekonuje, że warto szczepić się przeciw odrze, gdyż jest to choroba o wysokiej zaraźliwości. Towarzyszą jej liczne powikłania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nie zaszczepisz się przeciw odrze. Zabrakło szczepionek - Głos Pomorza