To ogromna strata dla środowiska kołobrzeskich kombatantów. Janusz Orszt był jednym z nielicznych, mieszkających w Kołobrzegu uczestników Powstania Warszawskiego. Pochodził z Kujaw. Jego ojciec, oficer Wojska Polskiego dostał się do niemieckiej niewoli w czasie bitwy nad Bzurą, we wrześniu 1939 r. Po kapitulacji Starego Miasta Janusz Orszt trafił do obozu przejściowego w Pruszkowie skąd udało mu się zbiec. Do Warszawy powrócił w styczniu 1945 r. W Kołobrzegu mieszkał od drugiej połowy lat sześćdziesiątych.
W 2014r., w rozmowie o jego udziale w Powstaniu Warszawski, którą przeprowadził nasz redakcyjny kolega Łukasz Gładysiak, mówił m.in.:- Byłem niespełna 13 - letnim, jak ja to mówię „chrabąszczem”, który o konspiracji nie miał specjalnie dużej wiedzy. Godzina „W” zastała mnie w internacie przy ul. Freta, w sąsiedztwie kościoła Św. Jacka w Warszawie. Mieszkałem tam wraz ze starszym bratem, ten jednak dwa dni przed 1 sierpnia przeniósł się do domu naszej mamy na Mokotowie; później walczył w Pułku „Baszta” (...).
W niedzielę przed godz. 14, na drodze między Kołobrzegiem, a Gościnem, auto którym kierował Janusz Orszt skręcało w lewą stronę, w kierunku podporządkowanej drogi. Uderzył w nie nadjeżdżający od Gościna VW passat.
Zobacz także: Kołobrzeg: Bomby wyciągane z morza
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?