Nielegalne składowisko odpadów w Gdańsku. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska prowadzi kontrolę wysypiska

- Jeszcze zimą w tym miejscu zwożono samochodami wanny i inne odpady - mówił pan Bartłomiej, który zgłosił problem nielegalnego składowiska redakcji "Dziennika Bałtyckiego". - Wygląda to jak klasyczny wał z wynajęciem terenu, nawiezieniem śmieci i ich porzuceniem.

Jak informuje pan Bartłomiej, sprawą starał się jeszcze w czerwcu 2022 roku zainteresować polityków rządzących Gdańskiem. Pomimo zgłoszeń, nie otrzymał żadnych odpowiedzi.

Plac przy ul. Ku Ujściu pokryty jest różnego rodzaju odpadami. Można odnieść wrażenie, że składowisko utworzyła firma specjalizująca się w remontach lub w opróżnianiu budynków. Stare wanny, rury, materace, łóżka, worki z niezidentyfikowanymi materiałami, metale, drewno, plastiki. Słowem jeden wielki śmietnik.

ZOBACZ TEŻ:

Gdańsk: Palący problem Brzeźna. Mieszkańcy na własną rękę szukają podpalaczy, a prokuratura umarza postępowania

Jak ustalił "Dziennik Bałtycki" o sprawie w kwietniu 2022 roku Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku poinformowała straż miejska.

- Kontrola została wszczęta w kwietniu 2022 roku w związku z otrzymanym zgłoszeniem ze Straży Miejskiej w Gdańsku - poinformowała"Dziennik Bałtycki" Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, dr inż. Edyta Witka-Jeżewska. - Pierwsze czynności zostały wykonane wspólnie ze zgłaszającymi funkcjonariuszami. Na tym etapie kontroli z ustaleń wynika, że podmiot odpowiedzialny zbiera odpady bez wymaganego zezwolenia. Nadal trwają czynności kontrolne, stąd końcowe ustalenia mogą być podane po ich zakończeniu.

Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku prowadzą kontrolę interwencyjną działalności podmiotu odpowiedzialnego za odpady zgromadzone we wskazanym miejscu.

Jak wygląda nielegalne wysypisko śmieci w Gdańsku? Zerknijcie do galerii i zobaczcie zdjęcia z drona.