Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niemcy wstrzymują zatwierdzanie gazociągu Nord Stream 2. To reakcja na agresję Rosji

OPRAC.:
Hubert Rabiega
Hubert Rabiega
Fot. East News
W reakcji na rosyjską agresję we wschodniej Ukrainie kanclerz Niemiec Olaf Scholz poinformował we wtorek, że "certyfikacja Nord Stream 2 nie może być kontynuowana". Dodał jednocześnie, że kwestia zatwierdzenia gazociągu będzie ponownie poddana ocenie w kontekście działań Rosji wobec Ukrainy.

To pierwsza reakcja niemieckiego rządu na ostatnie posunięcia Rosji we wschodniej Ukrainie. Decyzję rządu Scholza w sprawie Nord Stream 2 wykonuje już niemiecki minister gospodarki Robert Habeck (partia Sojusz 90/Zieloni).

Wicekanclerz oraz szef federalnego resortu gospodarki i ochrony klimatu wydał we wtorek rano polecenie, by niemiecka agencja odpowiedzialna za certyfikację Nord Stream 2, wycofała pierwotnie pozytywną decyzję, która jest kluczowa dla uruchomienia kontrowersyjnego gazociągu.

W piśmie, które we wtorek rano resort gospodarki ministra Habecka skierował do federalnej agencji certyfikującej (niem. Bundesnetzagentur - Federalna Agencja Sieci), stwierdzono, że po ponownej ocenie sytuacji geostrategicznej oraz ze względu na eskalację konfliktu zbrojnego na wschodniej Ukrainie poprzednia decyzja jest już nieaktualna.

Certyfikat pozwalający na uruchomienie Nord Stream 2 został wydany pod koniec października ubiegłego roku - jeszcze przez rząd Angeli Merkel. Certyfikat stwierdzał, że nowy rosyjsko-niemiecki gazociąg nie zagraża bezpieczeństwu dostaw gazu ziemnego w Niemczech. Wycofanie niemieckiego certyfikatu oznacza, że cały gazociąg nie może zostać uruchomiony.

Zdaniem dziennikarzy "Der Spiegel", wicekanclerz Habeck przygotowywał się do tego kroku od wielu miesięcy mając na uwadze eskalację działań Moskwy i rozmieszczenie wojsk rosyjskich na granicy z Ukrainą. W ciągu ostatnich kilku tygodni Habeck miał przekonać do zablokowania Nord Stream 2 kanclerza Olafa Scholza i koalicyjną SPD.

Zablokowanie gazociągu Nord Stream 2 ma być też elementem sankcji, które - w odpowiedzi na ostatnie działania Moskwy - projektuje Unia Europejska. "Pakiet sankcji przygotowany przez Unię Europejską na wypadek inwazji Rosji na Ukrainę obejmuje środki wymierzone w gazociąg Nord Stream 2 łączący Rosję z Niemcami" - mówił w poniedziałek kanclerz Austrii Karl Nehammer. – "Certyfikacja (rurociągu) zostałaby wtedy wstrzymana (w przypadku inwazji Rosji). Nie ma co do tego wątpliwości. Oznacza to zatem, że Nord Stream 2 jest częścią sankcji" - podkreślał szef austriackiego rządu.

W poniedziałek prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret, w którym uznał za niepodległe dwa zależne od Moskwy separatystyczne i samozwańcze parapaństwa - Doniecką oraz Ługańską Republikę Ludową. Putin polecił też rosyjskiemu ministerstwu obrony wysłanie do tych "republik" sił zbrojnych ("sił pokojowych").

W reakcji na decyzje Putina w nocy z poniedziałku na wtorek zwołano nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Działania Moskwy zostały na forum tej Rady skrytykowane m.in. przez USA, Wielką Brytanię i Francję.

USA nałożyły na separatystyczne terytoria na wschodzie Ukrainy sankcje. Dekret prezydenta Joe Bidena zakazał jakichkolwiek inwestycji na terenie samozwańczych "republik". Zakazany jest również importu do Stanów Zjednoczonych, bezpośrednio lub pośrednio, jakichkolwiek towarów, usług lub technologii z regionów objętych sankcjami.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Niemcy wstrzymują zatwierdzanie gazociągu Nord Stream 2. To reakcja na agresję Rosji - Portal i.pl