Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niemieccy lotnicy z Bagicza w bojach nad Polską

Łukasz Gładysiak MOP Kołobrzeg
Widok ze stanowiska przedniego strzelca samolotu bombowego Heinkel 111. Seria fotografii wykonanych podczas kampanii wrześniowej
Widok ze stanowiska przedniego strzelca samolotu bombowego Heinkel 111. Seria fotografii wykonanych podczas kampanii wrześniowej Bundesarchiv
II Wojna Światowa Jedną z pierwszych niemieckich jednostek, która przystąpiła do działań przeciwko Polsce we wrześniu 1939 roku, był stacjonujący między innymi w Bagiczu Kampfgeschwader 1 "Hindenburg".

Łukasz Gładysiak

Łukasz Gładysiak

Jest historykiem, doktorantem Zakładu Historii Wojskowej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, pracownikiem Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.

Jednostka ta, odpowiadająca mniej więcej pułkowi lotniczemu, utworzona została w Greifswaldzie wiosną 1936 r. pod nazwą Kampfgeschwader 152. Przez pierwsze przeszło trzy lata dowodził nią podpułkownik Ulrich Kessler.

W nowo wybudowanej bazie w Bagiczu (niem. Bodenhagen - Flugplatz Kolberg) ulokowana została IV Gruppe (skrzydło, dowódca: podpułkownik inżynier Robert Krauss), która wraz ze zmianą nazwy zgrupowania na Kampfgeschwader 1 "Hindendburg" w dniu 1 maja 1939 r. otrzymała numer pierwszy.
26 sierpnia, w związku ze zbliżającą się operacją wymierzoną przeciwko Polsce, formacja, wraz z pozostałymi elementami garnizonów Pomorza Środkowego rozpoczęła mobilizację. Stan gotowości osiągnięto w ciągu 24 godzin, a całość Kampfgeschwader 1 podporządkowano dowódcy 1. Floty Powietrznej, rezydującemu w Szczecinie generałowi Albertowi Kesselringowi.

I Gruppe, podobnie jak pozostałe skrzydła, wyposażona była w średnie samoloty bombowe Heinkel 111. Maszyna ta zaprojektowana została w pierwszej połowie lat trzydziestych i oblatana w tajemnicy, w listopadzie 1934 r. Wyposażona w dwa silniki tłokowe Jumo 211, mimo masy startowej przekraczającej 14 ton była w stanie uzyskać prędkość rzędu 400 km/h, pułap przeszło 8 km i zasięg - 3000 km. Uzbrojenie w odmianie podstawowej stanowiło siedem karabinów maszynowych, w tym jeden kalibru 13 mm. Jednorazowy zapas bomb sięgnął 2500 kg.

1 września 1939 r., około godziny 5.00 maszyny Kampfgeschwader 1 "Hindenburg" rozpoczęły misję ofensywną. Celem ataku były polskie bazy lotnicze w Pucku i Rumi. Podczas nalotu na pierwszą z lokalizacji pod bombami zginął między innymi dowódca Morskiego Dywizjonu Lotniczego - porucznik Edward Szystkowski; w Rumi Niemcom udało się natomiast uszkodzić pas startowy.

Tej samej doby samoloty startowały z Bagicza jeszcze dwukrotnie, kierując się między innymi w stronę Torunia.

Drugi dzień inwazji zaznaczył się lotami bojowymi nad Bydgoszcz, Gniew i Tczew, gdzie obiektem bombardowania były przemieszczające się kolumny Wojska Polskiego. W tym dniu odnotowano także utratę dwóch bombowców oraz pierwszego poległego żołnierza.

Z powodu wypowiedzenia przez Francję i Wielką Brytanię wojny III Rzeszy, 3 września działania czasowo wstrzymano; jednakże już kolejnej doby Heinkle 111 pojawiły się nad Kujawami. Dwa dni później I Gruppe wystartowała w kierunku Łodzi, Płocka i Rawy Mazowieckiej, pod Sochaczewem wdając się w potyczkę z myśliwcami PZL P-11 ze słynnej Brygady Pościgowej. 8 września Kampfgeschwader 1 "Hindenburg" oddany został pod zwierzchnictwo 4. Floty Powietrznej generała Aleksandra Löhra i rozpoczął dyslokację na Dolny Śląsk.

Startując z baz zlokalizowanych w rejonie Wrocławia lotnicy przystąpili do ataków na Wojsko Polskie w pasie Warszawa-Lublin, a także, od 11 września - w okolicach Dęblina i, ponownie, Włocławka oraz Łodzi. Po czterech dobach zbombardowano przeprawy na Bugu; w tym czasie I Gruppe wspierała już natarcia Wehrmachtu w bitwie nad Bzurą. W schyłkowym okresie aktywności bojowej żołnierze, których macierzystym lotniskiem był Flugplatz Kolberg, pojawili się nad Przemyślem i Terespolem.

20 września 1939 r. Kampfgeschwader 1 "Hindenburg" rozpoczął powrót na tyły. Kolejnego dnia, przebazowaniem pod miasto Neubrandenburg oficjalnie zakończył udział w wojnie przeciwko Polsce.
I Gruppe, która swój szlak bojowy rozpoczęła w Bagiczu, w kolejnych niemieckich kampaniach prowadziła działania z lotnisk w dolnosaksońskim Giesen, a następnie: Amiens i Reims we Francji.

Jesienią 1942 roku, przezbrojona w samoloty bombowe Junkers-88, przeniesiona została na front wschodni, stacjonując kolejno w Witebsku i Charkowie. W schyłkowym okresie II wojny światowej lotnicy z Flugplatz Kolberg pełnili służbę nad Morzem Śródziemnym, skąd zmuszeni byli ustąpić pod naporem wojsk koalicji antyhitlerowskiej, w tym oddziałów polskich.

Łukasz Gładysiak jest historykiem, doktorantem Zakładu Historii Wojskowej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, pracownikiem Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!