Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niesamowite odkrycie w Policach. Dno rzeki skrywało historię dawnych mieszkańców regionu [WIDEO]

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Miłośnicy historii wydobyli z Odry 120 płyt i fragmentów nagrobków. Trafiły do lapidarium przy ul. Jana Kazimierza w Policach-Jasienicy.

Nagrobki pochodzą z terenu całego powiatu polickiego.

- Brzeg Odry chcemy jeszcze sprawdzić kontrolnie przy niższym stanie wody, chociaż myślę, że 80 procent wszystkich fragmentów z napisami udało się nam odnaleźć i zabrać do lapidarium - relacjonuje komisarz dr Marek Łuczak, policjant i historyk. - Pozostawione przy linii brzegowej kamienie to elementy konstrukcyjne kwater i podstawy bez inskrypcji. Wiele fragmentów będziemy jeszcze analizować, pracowaliśmy w wyjątkowo trudnych warunkach. Cieszy mnie fakt, że przenosząc te kamienie z Odry do lapidarium zachowujemy pamięć o dawnych mieszkańcach tych ziem, za każdym razem wiemy też o nich dużo więcej. Wielu mieszkańców Jasienicy dziękowało nam dziś za nasza pracę, ale myślę że to minimum, które my Polacy możemy zrobić, by okazać szacunek zmarłym niemieckim mieszkańcom tych ziem, skoro tego samego oczekujemy wobec polskich nagrobków na Litwie, Ukrainie i Białorusi.

Poszukiwacze odnaleźli fragment krzyża dziecka Rudolpha Ernsta Bagemühl, który urodził się 26 lutego 1875 roku w Ustowie. Był synem rolnika Christiana Friedricha Bagemühl i Marie Therese z d. Krause. Rudolf zm. 31 sierpnia 1876 roku w Ustowie, gdzie został pochowany.

- Znaleźliśmy również nagrobek restauratora z Wąwelnicy - Michaela Mandelkow, który urodził się 8 lutego 1819 roku w Wąwelnicy (Wamlitz). Był synem gospodarza Johann Mandelkow i Christine z d. Hohnke, ożenił się z Elisabeth Schröder. Michael zmarł w Wąwelnicy 2 października 1884 roku - mówi Marek Łuczak.

Kompletna płyta nagrobna odnaleziona w Odrze należy do Bernharda Machera, ur. 10 września 1822 roku w Wolinie, zm. 12 maja 1890 roku w Mścięcinie. Bernhardt był restauratorem i cukiernikiem z Mścięcina, ożenił się z Auguste Simon z Mścięcina. Kolejny nagrobek należał do Dorothei Luise Kersten z d. Jesniter z Kurowa. Urodziła się ona w 1810 roku w Hoff-Damm. Była córką robotnika Michaela Jesnitera z Kurowa. Wyszła za mąż za Johanna Kerstena z Kurowa. Dorothea Luise zmarła 23 lutego 1897 roku w Kurowie, pochowano ją na cmentarzu przykościelnym.

- Odnaleźliśmy również mnóstwo fragmentów płyt. Dzięki nieocenionej Christiane Karweik udało się z fragmentów zapisów zidentyfikować konkretne osoby - wyjaśnia Wiemy na przykład, że fragment z inskrypcją: u/ Ru/ eb. Gollnow / 28. 11. 18 należy do Anny Sophie Wilhelmine Rubbert z d. Gollnow. Wilhelmine urodziła się 28 listopada 1860 roku w Wołczkowie. Była córką restauratora Christiana Gollnowa i Wilhelmine Gollnow z d. Bröcker z Wołczkowa. 17 listopada 1887 roku w Grzepnicy (Armenheide) wyszła za mąż za handlarza mlekiem z Wołczkowa Friedricha Wilhelma Ferdinanda Rubberta (ur. 2 września 1858 roku w Neuhaus Kreis Randow, który był synem budnika (rzemieślnik zajmujący się wyrębem lasu i pozyskiwaniem surowców pochodzących z lasu lub powstających z przerobu drewna (takich jak: smoła, węgiel drzewny, kalafonia, popiół drzewny, potaż, terpentyna, garbniki- przyp. red.) Carla Ludwiga Rubberta i Marie Christine Franziski Rubbert z d. Hondorf z Neuhaus Kreis Randow). Wilhelmine Rubbert zmarła 6 marca 1918 roku w Wołczkowie.

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Niesamowite odkrycie w Policach. Dno rzeki skrywało historię dawnych mieszkańców regionu [WIDEO] - Głos Szczeciński