Żak musiał sobie radzić w sobotę bez kontuzjowanego Marcina Tomaszewskiego (uraz pachwiny). Koszaliński zespół dotrzymywał kroku wyżej notowanej drużynie z Opola tylko do połowy drugiej kwarty. Spotkanie zakończyło się czwartą z rzędu porażka Żaka w roli gospodarza i ósmą w ostatnich dziesięciu meczach. Zespół Piotra Ignatowicza nadal nie może być pewnym utrzymania.
Koszalinianie przeważali w walce o zbiórki (46:33), ale niewiele z tego wynikało. Mocna obrona gości zatrzymała niskich graczy Żaka (trójka Fineto Lungwana, Michał Pryć i Jakub Dłoniak trafiła w sumie 3 z 25 rzutów z gry). Były problemy z dostarczeniem piłki pod kosz do Darrella Harrisa i dużo strat (17), z których rywale zdobyli aż 22 pkt. Goście z Opola lepiej także rzucali z dystansu. Wykorzystali 13 z 31 prób, a sam Paweł Krefft trafił więcej trójek (6, na 10 prób) niż... cały zespół z Koszalina (5/20).
- Tak się gra, jak przeciwnik pozwala. A przeciwnik nie pozwolił nam na zbyt wiele - podsumował trener Ignatowicz.
Żak Koszalin - Weegree AZS Politechnika Opolska 58:72 (16:13, 8:21, 12:23, 22:15)
Żak: Sewioł 15 (1x3, 3 zb.), Harris 13 (18 zb., 3 as., 2 bl.), Dłoniak 7 (1x3, 3 str.), Zarzeczny 6, Pryć 3 (1x3, 6 as., 5 zb., 4 str.) - Naczlenis 8 (1x3), Czubak 3 (1x3), Czyż 3 (6 zb.), Kręc 0, Kwaterski 0, Lungwana 0, Szewczyk 0.
AZS: Kaczmarzyk 12 (3x3), Rutkowski 10 (2x3, 4 zb.), Kiwilsza 7 (7 zb.), Kobel 5 (1x3, 9 as.), Wilk 5 (1x3, 4 zb., 2 bl.) - Krefft 22 (6x3, 4 as., 3 zb.), Kapuściński 6 (4 zb.), Salkiewicz 2, Skiba 2, Piszczatowski 1 (3 zb.).
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
