Zdarzenie miało miejsce kilka tygodni temu, tuż po przyjeździe nowego proboszcza pułkownika Adama Sosonko z Lublińca, który zastąpił odchodzącego do innej parafii księdza podpułkownika Zenona Sodzawicznego. Ale dopiero podczas mszy świętej w niedzielę nowy proboszcz podzielił się z wiernymi informacją o bulwersującym zdarzeniu.
- Włamywacze sądzili zapewne, że nikogo w plebanii już i jeszcze nie ma - powiedział nam ksiądz A. Sosonko, który w tym czasie objął swoje obowiązki. Potężnym kamieniem rozbili szybę i drzwi wejściowe w plebanii przy ulicy Myśliwskiej. Usiłowali wejść do środka przez wąską dziurę i zapewne udałoby im się, ale zadziałał ukryty alarm i po paru chwilach na miejscu była ochrona. Niedoszli złodzieje zdążyli uciec. Amatorzy cudzej własności byliby ostrożniejsi, gdyby wiedzieli, że gospodarz parafii - w końcu oficer Wojska Polskiego - ma broń.
Usiłowanie włamania zostało zgłoszone na policję. Proboszcz parafii wojskowej nie zniechęca się pechowym początkiem swojej posługi w Szczecinku. - Wychodzę z założenia, że to co się źle zaczyna, to dobrze się kończy - mówi ksiądz Adam Sosonko mając na myśli także uratowanie parafii wojskowej przez likwidacją w ramach oszczędności w Ministerstwie Obrony Narodowej, które chce aby kapelani w mundurach byli tylko tam, gdzie stacjonuje armia. W Szczecinku od kilkunastu lat wojska już nie ma, ale miejscowy kościół służy m.in. żołnierzom z batalionu remontowego z pobliskiego Czarnego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?