Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieuprawnione nadanie sygnału radio-stop w województwie zachodniopomorskim. Stanęły pociągi, powiadomiono służby. Czym jest ten system?

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Ponad 20 składów było opóźnionych.
Ponad 20 składów było opóźnionych. archiwum polskapress
W nocy z piątku na sobotę (25/26 sierpnia) na Pomorzu Zachodnim ktoś nieuprawniony nadał sygnał radio-stop automatycznie zatrzymujący ruch kolejowy w całym regionie.

Nieuprawniony sygnał radio-stop nadano w piątek (25 sierpnia) o godzinie 21:23. Stanęły wszystkie składy w rejonie linii kolejowej 273 między Dalszewem a Szczecinem Głównym, gdzie sygnał został nadany i na odcinku linii 351 między Choszcznem a Szczecinem. To z kolei spowodowało efekt domina i opóźnienia ponad 20 składów. Normalny ruch towarowy przywrócono około godziny 2, już w sobotę.

– Niezwłocznie działania podjęły odpowiednie służby. Podróżni byli bezpieczni, ale wystąpiły opóźnienia w kursowaniu pociągów - informuje Magdalena Janus z biura prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe, dodając, że bezpieczeństwo pasażerów nie było zagrożone, a sam system zadziałał prawidłowo.

– O sprawie natychmiast zostały powiadomione odpowiednie służby - Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Policja, Straż Ochrony Kolei oraz przewoźnicy: PKP Intercity, Polregio, PKP Cargo. W komunikacie PKP PLK czytamy, że powołano zespół, składający się z przedstawicieli zarządcy infrastruktury i przewoźników, który na bieżąco monitoruje sytuację oraz czuwa nad bezpieczną i sprawną organizacją ruchu pociągów.

Jak działa radio-stop? Każdy pociąg ma trzy systemy automatycznie zatrzymujące skład.

- To czuwak, czyli urządzenie, które maszynista musi nacisnąć i wyłączyć co jakiś czas, aby pociąg nie zahamował, to zabezpieczenie przed np. zasłabnięciem czy zaśnięciem – mówi Andrzej Kowal, emerytowany maszynista ze Szczecinka.

- Drugi to tzw. SHP (samoczynne hamowanie pociągu), który uruchamia się i zatrzymuje skład, gdy maszynista nie zareaguje zbliżając się do semafora przed wjazdem na stację czy przed przejazdem niezależnie od tego czy nadaje on sygnał „zatrzymaj się”.

Radio-stop z kolei wykorzystuje łączność radiową i służy do automatycznego zatrzymania wszystkich pociągów w regionie (czy nawet w całej Polsce) w razie jakiegoś zagrożenia. Mogą to robić jedynie upoważnione służby kolejowe – najczęściej dyżurny ruchu - wykorzystujące zastrzeżone częstotliwości. Sygnał może nadać także sam maszynista widząc np. coś niebezpiecznego na trasie.

- W razie nadania takiego sygnału pociąg staje, a maszynista kontaktuje się z dyżurnym ruchu, aby wyjaśnić co się stało – mówi Andrzej Kowal.

- W mojej karierze wiele razy dochodziło do takich sytuacji, że ktoś – zapewne podsłuchując naszą łączność i mając odpowiedni sprzęt, nadawał nieuprawniony radio-stop. W takiej sytuacji, po wyjaśnieniu przyczyn, maszynista musi ręcznie wyłączyć i włączyć radio zanim ponownie ruszy.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera