Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezapowiedziana kontrola w ratuszu w Koszalinie. Sprawdzano wyjazdy służbowe i nagrody

Marzena Sutryk
Marzena Sutryk
W kilku miastach w Polsce, także w Koszalinie, posłowie PiS weszli do urzędów i zażądali informacji m. in. o wyjazdach służbowych urzędników oraz o nagrodach pieniężnych. Samorządowcy komentują to jednoznacznie, że to akcja polityczna i próba odwrócenia uwagi od tego, co się dzieje na górze, czyli w polityce centralnej.Czytaj dalej na kolejnej stronieZobacz także Konferencja dotycząca Budżetu Obywatelskiego 2019 w Koszalinie
W kilku miastach w Polsce, także w Koszalinie, posłowie PiS weszli do urzędów i zażądali informacji m. in. o wyjazdach służbowych urzędników oraz o nagrodach pieniężnych. Samorządowcy komentują to jednoznacznie, że to akcja polityczna i próba odwrócenia uwagi od tego, co się dzieje na górze, czyli w polityce centralnej.Czytaj dalej na kolejnej stronieZobacz także Konferencja dotycząca Budżetu Obywatelskiego 2019 w Koszalinie Marzena Sutryk/fot. Dawid Jaśkiewicz
W kilku miastach w Polsce, także w Koszalinie, posłowie PiS weszli do urzędów i zażądali informacji m. in. o wyjazdach służbowych urzędników oraz o nagrodach pieniężnych. Samorządowcy komentują to jednoznacznie, że to akcja polityczna i próba odwrócenia uwagi od tego, co się dzieje na górze, czyli w polityce centralnej.

W Koszalinie ok. godziny 10 w ratuszu pojawiło się dwóch szczecińskich posłów PiS Michał Jach i Artur Szałabawka. Z kartką, na której mieli wypisane pytania, zwrócili się o wyjaśnienia do jednego z wiceprezydentów - Wojciecha Kasprzyka (prezydenta nie było w tym momencie w ratuszu), a następnie informacji udzielał im sekretarz miasta Tomasz Czuczak.

Politycy powołali się przy tym na ustawę o sprawowaniu mandatu posła lub senatora, a ta stanowi, że „poseł lub senator ma prawo, jeżeli nie narusza dóbr osobistych innych osób, do uzyskiwania informacji i materiałów, wstępu do pomieszczeń, w których znajdują się te informacje i materiały oraz wglądu w działalność organów administracji rządowej i samorządu terytorialnego, a także spółek z udziałem Skarbu Państwa oraz zakładów i przedsiębiorstw państwowych i samorządowych, z zachowaniem przepisów o tajemnicy prawnie chronionej”.

Tzw. kontrola trwała ok. 3 godzin. Zdarzenie było relacjonowane przez telewizję publiczną. Na koniec posłowie spotkali się także z prezydentem miasta Piotrem Jedlińskim.

- Nie mamy nic do ukrycia. Większość informacji, o które pytali posłowie, jest dostępnych w KRS albo w Biuletynie Informacji Publicznej, jak np. umorzenia podatkowe, bądź w uchwałach budżetowych, jak np. kwestia zadłużenia. Niektóre, jak np. umowa dotycząca aquaparku, to inwestycja, którą prowadził Zarząd Obiektów Sportowych, a nie urząd, i tam trzeba wystąpić o informacje – mówi prezydent Koszalina.

– Cieszymy się, że posłowie ze Szczecina przyjechali w końcu do Koszalina i poznali nasze miasto. Ale mogli – zgodnie z cywilizowanymi zasadami – uprzedzić o swojej wizycie, abyśmy mogli ustalić termin dogodny dla każdej ze stron. W mojej ocenie to zorganizowana akcja polityczna na skalę ogólnopolską i usiłowanie przeniesienia dużej polityki na samorząd.

- Część odpowiedzi posłowie PiS otrzymali od razu, na miejscu, a część odpowiedzi, które wymagają uzyskania informacji od spółek miejskich, wyślemy – mamy na to 14 dni – dodaje Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Niezapowiedziana kontrola w ratuszu w Koszalinie. Sprawdzano wyjazdy służbowe i nagrody - Głos Koszaliński