Główny autor badań, Jean Ferrieres z instytutu INSERM w Tuluzie, przyznaje, że nie potrafi podać przyczyny tego zjawiska. A wydawałoby się, że najbardziej ryzykowny dla serca jest poniedziałek, kiedy najsilniejszy jest stres związany z pracą.
Tymczasem analiza danych dotyczących ataków serca we Francji w latach 1987-1997 wykazała, iż mężczyźni w młodym i średnim wieku są szczególnie zagrożeni defektem układu krążenia w dni wolne od obowiązków zawodowych.
Francuski naukowiec sądzi, iż jest to smutny efekt zwiększonej aktywności fizycznej, która może być bardzo groźna, jeśli organizm nie jest przygotowany do nagłego dużego wysiłku. - W tygodniu panowie pracują, jeżdżą samochodem lub siedzą przed telewizorem.
W weekend chcą to wszystko nadrobić, zapominając, że ich serce może tego nie wytrzymać. Intensywny wysiłek fizyczny znacznie zwiększa zapotrzebowanie organizmu na tlen. Serce zaczyna wówczas szybciej pracować, a przepływ krwi przez naczynia wieńcowe zwiększa się kilkakrotnie. Jeśli to przeciążenie jest zbyt duże, może nastąpić atak serca - tłumaczy Ferrieres.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?