- Nasionka dostałem od dzieci. Syn powiedział mi, że urosną z nich pomidory, ważące po 40 dekagramów, a ten rósł i rósł, aż osiągnął taki rozmiar. Waży kilogram i 68 dekagramów. Pod folią posadziłem dwie flance, na jednej z nich wyrosły takie właśnie giganty. Ten jest największy, ale pozostałe też są dorodne, mają po 80 - 90 dekagramów - mówi Mirosław Gryga.
Ponad półtorakilogramowego pomidora prezentuje żona pana Mirosława, Krystyna Gryga.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?