Nigdy nie jadłam lepszych frytek. Surowe ziemniaki z frytkownicy beztłuszczowej zaskakują smakiem. Nawet z piekarnika nie będą tak smaczne

Frytkownica beztłuszczowa (air fryer) to urządzenie, które w ostatnich latach zyskało na popularności. Można je kupić w różnych kształtach i o różnej pojemności. Frytki z frytkownicy beztłuszczowej będą bardziej dietetyczne niż te usmażone na patelni czy w głębokim tłuszczu w tradycyjnej frytkownicy. Ich kaloryczność można porównać do mrożonek upieczonych w piekarniku, które w składzie mają ziemniaki i odrobinę oleju. W połowie pieczenie sprawdzam stopień zarumienienia ziemniaków, aby ich nie spalić. Zazwyczaj je wtedy mieszam, aby frytki równomiernie się upiekły.

Liczba porcji: dla 2 osób.
Czas przygotowania: 20 minut pieczenia.
Stopień trudności: łatwy.

Składniki:

• 4 średniej wielkości ziemniaki,
• 1 łyżka oleju,
• 1 łyżeczka czosnku,
• szczypta świeżo zmielonego czarnego pieprzu.

Sposób przygotowania:

1. Ziemniaki obrałam, umyłam pod bieżącą wodą i pokroiłam w słupki.
2. Następnie wrzuciłam do miski i opłukałam dwukrotnie z nadmiaru skrobi.
3. Jeśli macie czas, to zachęcam do zalania ziemniaków wodą i odstawienia na minimum 30 minut.
4. Z miski z ziemniakami wylałam wodę, odsączyłam i osuszyłam ręcznikiem kuchennym.
5. Następnie wrzuciłam do miski, wlałam łyżkę oleju, dodałam mielony czosnek i odrobinę świeżo zmielonego pieprzu.
6. Surowe ziemniaki wsypałam do szuflady frytkownicy beztłuszczowej.
7. Piekłam frytki przez 10 minut w 200°C. Przemieszałam i piekłam kolejne 10 minut.
8. Upieczone frytki przesypałam z frytkownicy beztłuszczowej na talerz.
9. Gotowe frytki posypałam solą.

Frytki z surowych ziemniaków we frytkownicy beztłuszczowej podaję z sosem na bazie łyżki jogurtu greckiego wymieszanego z łyżką majonezu i łyżeczką ketchupu. Domowe frytki można także podawać na sposób znany w Wielkiej Brytanii, czyli posypane solą i polane odrobiną octu np.: jabłkowego. Przed podaniem frytki posypuję posiekaną natką pietruszki, która nadaje przekąsce orzeźwiającego smaku.

Ich smak nie odbiega od tego znanego z frytek upieczonych w piekarniku. Otrzymujemy chrupiące frytki, które różnią się od tych przygotowanych w tradycyjnej frytkownicy mniejszą zawartością oleju. Warto wspomnieć, że jeżeli nie będzie się czuwać w trakcie pieczenia nad stopniem zrumieniania frytek, to mogą okazać się lekko gorzkie. Dlatego zachęcam do wymieszania frytek w połowie pieczenia. Warto też wiedzieć, że z czasem frytki po upieczeniu wiotczeją i nie są już tak apetyczne. Stąd wniosek, że najlepiej jeść je krótko po przygotowaniu.

Zobacz także inne tematy kulinarne ze Strony Kuchni: