Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nikt nie chce kupować ogórków. To przez bakterię

(qba)
Ludzie boją się kupować ogórków.
Ludzie boją się kupować ogórków. Radek Koleśnik
Wciąż nie wiadomo co dokładnie jest przyczyną fali zatruć w Europie bakterią Escherichia coli. Ale ludzie wiedzą swoje. Przestali kupować warzywa z Zachodu. W sklepach pojawiły się więc wywieszki, że mają towar wyłącznie pochodzenia polskiego.

W sklepach Sano, Netto, Tesco i pozostałych w całym regionie koszalińskim można się dziś natknąć na duże reklamy, że u nich warzywa i owoce są teraz wyłącznie pochodzenia krajowego.

To ma zachęcić klientów, by jednak zaczęli kupować. Bo na razie sprzedaż spada na łeb na szyję. Wszystko przez bakterię Escherichia coli, która już uśmierciła 16 osób w Niemczech, a zatruciu nią uległo ponad tysiąc kolejnych, także w Szwecji i Czechach.

Niestety, sprzedaż warzyw, także tych polskich, spada.

- Niemal wszystkie nasze warzywa i owoce są z Polski. Mamy przy każdej cenie dokładnie opisany kraj pochodzenia towaru, więc nie sposób się pomylić. Ale niestety, odczuwamy spadek sprzedaży także tych polskich towarów - mówi Sławomir Nitek, dyrektor w sklepach Netto.

Podobnie w innych supermarketach, także w warzywniakach. Sprzedawcy przekonują, że nasze pomidory i ogórki są zdrowe, ale nie na wiele się to zdaje. Ceny więc zaczynają spadać. Na razie jednak nieznacznie, o 10 - 15 groszy na kilogramie.
____________________________________________
Wszystko o Escherichia coli, zatruciach, które powoduje ta groźna bakteria, objawach i leczeniu oraz zapobieganiu tym zatruciom przeczytasz w czwartkowym (2 czerwca), papierowym wydaniu Głosu Koszalińskiego.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!