Powrót do świętowania letniego przesilenia Słońca w najkrótszą noc w roku organizują harcerze, Fundacja Inicjatywa Społeczna i twórcy Art Pikniku, letniego święta kultury nad Trzesieckiem. Noc Kupały zaplanowano dziś od godziny 19 u stóp wieży Bismarcka w parku, a w programie m.in. debiut Białej Damy, która wyłoni się z toni jeziora, oczywiście nie może zabraknąć wyplatania i puszczania na wodę wianków, ogniska, wróżb, tańców, śpiewów i swawoli oraz darmowego poczęstunku. Będzie także wyławianie z Trzesiecka dzwoneczków - to nawiązanie do legendy o dzwonach z klasztoru Marienthron zatopionych w jeziorze. Niecierpliwie czekamy też na palenie zioła zapowiedziane przez organizatorów. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości - jednym z kupalnych obyczajów było palenie ziół - jak najbardziej zwyczajnych -w ognisku.
Zwyczaj świętowania najkrótszej nocy w roku korzeniami tkwi w naszej pogańskiej przeszłości, gdy był to jeden z ważniejszych obrzędów dawnych Słowian. W Szczecinku to powrót do tradycji, ale może nie aż tak odległych, jak czasy przedchrześcijańskie.
- W latach 1968-69 dwukrotnie organizowałem Sobótki koło wieży - wspomina Krzysztof Subocz, ówczesny animator. - Robiliśmy to pod egidą PTTK, było skakanie przez ogień, występy lokalnych zespołów i tym podobne.
Zobacz także: Noc Kupały w Szczecinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?