Budynek Zespołu Szkół nr 1 w Koszalinie ma ponad 150-letnią historię. Praktycznie przez cały ten czas gmach służył celom edukacyjnym i dydaktycznym. W końcu uznano, że taki historyczny potencjał nie może się zmarnować i warto pokazać go innym. To był strzał w dziesiątkę.
- Jesteśmy zbudowani rozmachem całej akcji, zaangażowaniem uczniów, pracowników szkoły, ale i samych zwiedzających, często absolwentów naszej szkoły - powiedział nam Łukasz Gładysiak, nauczyciel historii.
- Podkreślić należy, że przede wszystkim to była oddolna inicjatywa uczniów klas pierwszych (ponad 30 osób z różnych klas) oraz członków Stowarzyszenia Absolwentów i Przyjaciół Koszalińskiego Ekonoma. Celem było przedstawienie szkoły w innym świetle niż podczas tradycyjnych dni otwartych. Udostępniliśmy więc dla zwiedzających takie miejsca jak podziemia i strych, przy okazji dzieląc się historycznymi ciekawostkami. Przykładowo, w doskonałym stanie zachowały się słupki do ćwiczeń z 1930 roku. A w role przewodników wcielali się uczniowie - mówił Łukasz Gładysiak.
Co ciekawe, na inauguracyjną Noc Muzeów w Ekonomie pierwszym zwiedzającym był absolwent szkoły, który ukończył ją 55 lat temu.
- To piękna klamra, która dobitnie pokazała nam, że było warto - przyznaje Gładysiak, popularyzator historii.
Na terenie szkoły udostępniono między innymi stare kroniki, czy świadectwa szkolne. Na parkingu przed salą gimnastyczną pojawili się miłośnicy starych samochodów ze swoimi odrestaurowanymi skarbami. Uczniowie klasy gastronomicznej przygotowali ponad 30 kilogramów placków. Łącznie, przez cztery godziny, Ekonoma zwiedziło około tysiąca osób. Organizatorzy już zapowiedzieli przyszłoroczną edycję. Ale to nie wszystko.
- Biorąc pod uwagę historię budynku, to, ile materiałów zgromadziliśmy, jakimi dobrze zachowanymi pomieszczeniami i urządzeniami sprzed lat dysponujemy, chcielibyśmy utworzyć tutaj coś na kształt muzeum szkolnego. Jego pomysłodawcą był, zmarły w ubiegłym roku, nauczyciel historii Maciej Żytkiewicz. Noc Muzeów uświadomiła nam, że ludzie chcą pamiętać. Chcą dzielić się wspomnieniami, przeżyciami, ale też pamiątkami. Dlatego wszystkich, którzy w jakiś sposób są związani z naszą szkołą, zapraszamy do współpracy, dzięki czemu udałoby się utworzyć pełnowymiarową profesjonalną izbę muzealną. Szkoła to nie tylko lekcje - podsumował Łukasz Gładysiak.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?