Survival? Bushcraft? To nietypowe formy aktywności na łonie natury, gdy człowiek ma okazję sprawdzić swoje możliwości przetrwania, często w ekstremalnych warunkach. I co ciekawe - to formy, które cieszą się coraz większym powodzeniem. Według szacunków w Polsce jest ponad 40 tys. survivalowców i grupa ta wciąż się powiększa.
Pilotażowy program Lasów Państwowych właśnie ruszył i potrwa rok. Po tym czasie leśnicy zdecydują, co dalej - czy go rozszerzyć o kolejne tereny.
W pilotażowym programie Lasów Państwowych, które otwierają się na nowe formy aktywności, z terenu objętego nadzorem RDLP Szczecinek, biorą udział trzy nadleśnictwa - Polanów, Karnieszewice oraz Warcino.
- Zapraszamy amatorów survivalu oraz bushcraftu, by skorzystali z okazji - na ich potrzeby zostało wydzielone u nas blisko 1,5 tysiąca hektarów. To oddział Leśnictwa Gołogóra oraz Leśnictwa Żydowo. Szczegóły można znaleźć na mapie, która jest dostępna na naszej stronie. Wystarczy zgłosić do nas mailem zamiar nocowania w lesie i można ruszać - zachęca Jacek Todys, nadleśniczy Nadleśnictwa Polanów.
Przedsięwzięcie leśników to wyjście naprzeciw potrzebom zgłaszanym przez survivalo-wców, którzy gardzą wygodami i luksusowymi hotelami, i najlepiej czują się na łonie natury.
- Z tym że każdy, kto chce skorzystać z okazji i zostać na noc w lesie, musi ściśle przestrzegać regulaminu, który dotyczy pilotażu - podkreśla Karolina Sominka, specjalista Służby Leśnej ds. ochrony lasu i ppoż., a zarazem koordynator ds. wprowadzenia projektu pilotażowego w Nadleśnictwie Polanów. - W lesie na nocleg można zostać maksymalnie dwie noce z rzędu, a grupa może liczyć maksymalnie cztery osoby. W lasach - poza wyznaczonymi do tego miejscami - jest zakaz używania otwartego ognia. W miejscu pobytu nie wolno więc rozpalać żadnych ognisk. Nie wolno korzystać z kuchenki gazowej. Nie wolno wjeżdżać samochodem ani kamperem na teren, gdzie chcemy zostać na noc. Samochód należy zostawić na wyznaczonym w pobliżu parkingu i stamtąd w plecaku przenieść to, co nam potrzebne - takie jest też założenie bushcraftu.
Kolejna ważna sprawa - na miejscu noclegu nie wolno rozbijać namiotu. Survivalowcy i bushcraftowcy korzystają z hamaków albo specjalnych plandek. Chodzi o to, by nie ingerować w naturę, by nie niszczyć drzew i otoczenia, a więc zero gwoździ wbijanych w drzewa itp.
Podczas pobytu w lesie trzeba też zwracać uwagę na ostrzeżenia dotyczące wycinki drzew, bądź prowadzonego polowania. Dla własnego bezpieczeństwa.
Pamiętajcie też - bo nie każdy może ma tego świadomość - biwakujący będą musieli po wszystkim przywrócić miejsce pobytu do stanu wyjściowego, a więc przede wszystkim posprzątać po sobie - zgodnie z zasadą leave no trace (z ang. - nie zostawiaj śladów).
Po szczegóły warto sięgnąć na stronę: lasy.gov.pl
Okres pilotażu ma pozwolić leśnikom przekonać się, że uprawianie survivalu i bushcraftu nie tworzy zagrożeń dla lasu i innych osób.
Obszary objęte programem będą monitorowane, będą prowadzone m.in. ankiety internetowe. Po roku przyjdzie czas na wnioski.
Zobacz także: Protest armatorów jednostek rybołówstwa rekreacyjnego w Kołobrzegu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?