Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocne zrywanie plakatów, czyli pierwszy incydent wyborczy w Białogardzie

Grzeogrz Galant, Jakub Roszkowski
Nocne zrywanie plakatów, czyli pierwszy incydent wyborczy w Białogardzie
Nocne zrywanie plakatów, czyli pierwszy incydent wyborczy w Białogardzie archiwum
W nocy z piątku na sobotę na osiedlu Kochanowskiego w Białogardzie doszło do pierwszego incydentu wyborczego w regionie. Mężczyzna ubiegający się o mandat radnego do Rady Miasta w Białogardzie, został przyłapany na gorącym uczynku podczas demontowania materiałów wyborczych innych kandydatów, a w ich miejsce rozwieszał swoje banery.

Na miejsce wezwano patrol policji, który przeprowadził czynności z udziałem sprawcy.

Rzecznik białogardzkiej policji aspirant Kinga Plucińska-Gudełajska potwierdziła, że doszło do takiej sytuacji. Mieszkaniec Białogardu przyznał się do zarzucanego mu czynu.

Materiały wyborcze, które zdemontował, oddał w obecności policji. Oświadczył również, że zamierzał wywiesić je ponownie w innym miejscu.

Funkcjonariusze policji skierowali wniosek do sądu o ukaranie mężczyzny. Niszczenie materiałów wyborczych jest wykroczeniem, te podlegają ochronie prawnej.

Stosownie do art. 67§1 kodeksu wykroczeń, kto uszkadza lub usuwa ogłoszenie wystawione publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną podlega karze aresztu albo grzywnie (sąd może nałożyć grzywnę wysokości do 5000 zł a mandat nałożony przez policjanta za to wykroczenie może wynieść 500 zł).

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera