Upłynął właśnie 60-dniowy termin uzupełnienia wniosku inwestora z Nowogardu. Nic takiego nie nastąpiło, więc starosta Krzysztof Lis wydał decyzję odmowną. - Wszystko więc wskazuje na to, iż sprawa norek w Gwdzie Małej ostatecznie została zakończona – mówi Marcin Tadzik, rzecznik szczecineckiego starostwa. - W razie podtrzymania chęci realizacji tej inwestycji, inwestor zmuszony będzie rozpocząć całą procedurę, związaną z uzyskaniem pozwolenia na budowę od początku i przedstawić komplet dokumentów, zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem.
Na wycofanie się przedsiębiorcy z kontrowersyjnego pomysłu zanosiło się już od kilku tygodni, gdy na burzliwym zebraniu z mieszkańcami inwestor usłyszał, co ludzie myślą o fermie norek. A mieszkańcy Gwdy o kłopotliwym sąsiedztwie nawet nie chcieli słyszeć. Obawiali się smrodu, uciekających norek i innych uciążliwości związanych z obecnością fermy. Protest nie ograniczył się do słów, mieszkańcy w całej wsi rozwiesili na płotach i domach transparenty domagające się rezygnacji z inwestycji. Biznesmen zapowiedział to już na spotkaniu w Gwdzie, teraz okazuje się, że jego słowa stały się faktem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?