Normalne treningi - tak, sparingi - jeszcze nie. Luźniejsze obostrzenia

Podstawową informacją jest ta, że zwiększone zostaną limity osób, które mogą ćwiczyć na otwartych obiektach sportowych. Na stadionach, boiskach, skoczniach, torach, orlikach, skateparkach będzie mogło przebywać maksymalnie 14 osób (plus 2 trenerów). Na otwartych pełnowymiarowych boiskach piłkarskich będą mogły ćwiczyć maksymalnie 22 osoby (plus 4 trenerów).
Pojawi się przy tym możliwość dzielenia boiska piłkarskiego na dwie połowy, oddzielone od siebie buforem bezpieczeństwa. - Jeśli wydzielimy 5-metrową strefę buforową, wtedy na jednej połowie może przebywać równocześnie 16 osób + 3 trenerów. W sumie na pełnowymiarowym boisku piłkarskim mogą przebywać w takim wariancie 32 osoby (+ 6 trenerów) - czytamy w oficjalnym komunikacie rządowym.

Od 18 bm. będzie możliwa również organizacja zajęć w obiektach zamkniętych. W salach i halach sportowych równocześnie będzie mogło ćwiczyć: 12 osób + trener (w obiektach do 300 m2), 16 osób + 2 trenerów (w obiektach od 301 do 800 m2), 24 osoby + 2 trenerów (w obiektach od 801 do 1000 m2), 32 osoby plus 3 trenerów (w obiektach powyżej 1000 m2).
W obiektach zamkniętych nie można będzie korzystać z szatni ani węzła sanitarnego (poza WC). Po każdych zajęciach należy przeprowadzić dezynfekcję urządzeń.

Już wiadomo, że część klubów piłkarskich z naszego regionu od najbliższego poniedziałku będzie trenować według nowych wytycznych. Te zespoły, które już myślały o pierwszych sparingach, będą na razie musiały wstrzymać swe zapędy. Włodarze PZPN poinformowali bowiem, że do odwołania nie będzie to możliwe (grać będzie można jedynie w ramach piłkarskich rozgrywek centralnych). Komisja Medyczna PZPN podkreśla, że trzeba ograniczyć liczbę rozgrywanych meczów i kontaktu z innymi zespołami do chwili, gdy sytuację epidemiczną w kraju będzie można uznać za względnie bezpieczną.