Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa hala bokserska w Koszalinie?

Wojciech Kukliński, [email protected]
Dziś jest tu pustostan po kotłowni. Może wkrótce będzie to sala sportowa?
Dziś jest tu pustostan po kotłowni. Może wkrótce będzie to sala sportowa? Fot. Wojtek Kukliński
150-metrowa, nowoczesna i w pełni wyposażona hala może wkrótce powstać w Koszalinie.

Koszalin może zyskać kolejny, po Centralnym Ośrodku Taekwondo i gwardyjskiej sali judo wysokiej klasy obiekt sportowy. Józef Warchoł, były zawodowy mistrz świata i Europy, a obecnie trener i działacz sportowy, rozpoczął właśnie starania, by w tym mieście powstała specjalistyczna hala boksu.

- Koszalin nie ma samodzielnego obiektu przeznaczonego do trenowania boksu, kick-boxingu czy też innych podobnych do tych wymienionych przeze mnie dyscyplin walki. Ten obiekt mógłby służyć także rozwijaniu tradycji pięściarskich naszego regionu - mówi Warchoł, który swój pomysł już zaczął wprowadzać w życie. Uzyskał wstępną akceptację dyrekcji Zarządu Obiektów Sportowych w Koszalinie.

Powstanie hali boksu poparło również Kolegium Prezydenta Koszalina, Mirosława Mikietyńskiego. - To niezwykle ważne, że osoby odpowiadające za kulturę fizyczną w mieście tak są wyczulone na jej problemy. Nie musiałem długo przekonywać ani prezydenta, ani radnych, że obecna sala do trenowania boksu jest za mała. Na dodatek znajduje się w hali Gwardii, w której często odbywają się różne imprezy i wówczas nasza sala jest przeznaczana na dodatkową powierzchnie wystawienniczą - wyjaśnia Warchoł.

Pomysł zaakceptował również Polski Związek Bokserski. - To przedsięwzięcie w ocenie związku zasługuje w pełni na poparcie, gdyż przyczynia się do popularyzacji i rozwoju boksu. Istotnym elementem przemawiającym za powstaniem tej hali jest także fakt, że korzystać z niej będą mogły także pobliskie szkoły - mówi Mariusz Durjasz, kierownik wyszkolenia PZB.

Były mistrz pięści sam znalazł odpowiednie miejsce, które po modernizacji spełniałoby oczekiwania koszalińskich pięściarzy. Jego zdaniem, idealnym miejscem jest teren aktualnie zajmowany przez kotłownię należącą do Zarządu Obiektów Sportowych za budynkiem pływalni przy ul. Głowackiego. Aktualnie to niszczejący pustostan. Dostosowanie go do potrzeb sportowych będzie wymagało pewnych nakładów finansowych. - Potrzebna będzie nie tylko wymiana wewnętrznej i zewnętrznej instalacji, ale także i niewielka rozbudowa kotłowni.

Uporządkowania wymagać będzie także teren, na którym znajduje się ten obiekt - wylicza Warchoł. Po adaptacji ma to być obiekt o powierzchni ok. 150 metrów kwadratowych. Ma mieć oprócz sali do ćwiczeń, na której usytuowany zostałby ring, także dwie szatnie, dwa pomieszczenia administracyjne oraz część wypoczynkową. A wszystko zostało zaprojektowane w sposób funkcjonalny i spełniający wszelkie wymogi. Obecnie prezydent Mikietyński zlecił Zarządowi Obiektów Sportowych w Koszalinie opracowanie dokumentacji technicznej. Pieniądze niezbędne na modernizację kotłowni mają pochodzić m.in. z Wojewódzkiego Programu Rozwoju Bazy Sportowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!