Posiadanie ponad 37gramów amfetaminy, a także sprzedawanie tego narkotyku zarzuca radomska prokuratura Wojciechowi G.
Policjanci weszli do mieszkania 43-letniego Wojciecha G. w Radomiu 14 września 2006 roku. Funkcjonariusze znaleźli marihuanę, amfetaminę, papierosy bez polskich znaków akcyzy, 58 sztuk telefonów komórkowych, pieczątki pewnej firmy oraz ostemplowane nimi druki zaświadczeń o zatrudnieniu.
Gdy policjanci przeszukiwali mieszkanie do drzwi zapukał młody mężczyzna. Pytany, po co przyszedł odparł: "chcę połówkę białego". Potem przyznał policjantom, że u Wojciecha G. kupował amfetaminę. Podczas śledztwa zeznania takie złożyły jeszcze inne osoby. Ustalono również, że pieczątki należały do firmy, której właściciel zmarł na skutek zatrucia alkoholem.
Wojciech G. twierdził najpierw, że narkotyki kupił na targowisku, a potem, że znalazł je na strychu po śmierci syna i zaczął sprzedawać, by dorobić do domowego budżetu. Druki zaświadczeń miał znaleźć wracając z targu.
Wcześniej Wojciech G. był wielokrotnie karany, a ostatnio skazano go na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu za handlowania narkotykami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
