Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe kamery w Koszalinie mają oko na kierowców

Marzena Sutryk [email protected]
Kamery są zamontowane przed skrzyżowaniem, na lampach ulicznych. I będą tam zainstalowane przynajmniej do połowy lutego.
Kamery są zamontowane przed skrzyżowaniem, na lampach ulicznych. I będą tam zainstalowane przynajmniej do połowy lutego. Radek Koleśnik
Od tygodnia w rejonie McDrive'a w Koszalinie działają kamery, które "łapią" wjeżdżających na skrzyżowanie na czerwonym świetle. W tym tygodniu pierwsi kierowcy dostaną "listy" od strażników.

Na skrzyżowaniu ul. Monte Cassino - Armii Krajowej - Franciszkańska - Niepodległości trwa nietypowy test. Mianowicie, jak już podawaliśmy, zamontowano tam kamery. Te rejestrują auta, których kierujący wjechali na skrzyżowanie mimo czerwonego światła. Od wtorku skończyły się żarty. Każdy, kto tego dnia albo w kolejne popełnił tam wykroczenie, może teraz spodziewać się, że będzie musiał zapłacić mandat.

- Trwa przygotowanie dokumentacji i obróbka zdjęć - mówi Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej. - Każdego dnia, do tej pory, rejestrowaliśmy po kilka - kilkanaście wykroczeń. Ich sprawcy będą karani. Ale w pierwszej kolejności musimy wysłać do wszystkich korespondencję, by ustalić, kto kierował w tym czasie konkretnym samochodem itd. Dopiero po tym przyjdzie czas na wystawianie mandatów.

Procedura w tym przypadku jest taka, jak w przypadku, gdy kierowcę "łapie" fotoradar. - Mamy 180 dni na rozliczenie sprawy - mówi komendant. - Kierowca może się też nie zgodzić na przyjęcie mandatu. Wówczas sprawa jest kierowana do sądu.

Komendant Simiński twierdzi, że mieszkańcy bardzo chwalą pomysł z kamerami. - Przychodzą i wskazują kolejne miejsca, gdzie warto by takie kamery zamontować - mówi Piotr Simiński.

Przypomnijmy, strażnicy dostali urządzenie na miesiąc, do darmowego testowania. Jak się sprawdzi i prezydent miasta razem z komendantem dojdą do wniosku, że warto wydać ponad 100 tys. zł, to wtedy sprzęt zostanie przez strażników kupiony i zamontowany na stałe na wspomnianym skrzyżowaniu. - Nam zależy, żeby liczba wykroczeń spadła tam do zera - dodaje komendant.

Za wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle grozi mandat 300 - 500 złotych i 6 punktów karnych.

Opinie Internautów

Na gk24.pl trwa burzliwa dyskusja wokół tematu. Oto kilka wpisów:

@Marcel: - I bardzo dobrze. Jeszcze powinni zamontować przed wiaduktem na Morskiej. Tam, kierowcy jadący od strony Kołobrzegu, notorycznie wjeżdżają na czerwonym świetle, w dodatku nawet wtedy, gdy na pasie z przodu nie ma miejsca. Widzę to codziennie, bo jeżdżę Boh. Warszawy. Gdy wjeżdżam na zielonym, to nie jeden raz jakiś kretyn wcina mi się z .

@Gość: - Przecież to są działania biznesowe, kierujący nawet nie będzie wiedział, że zostało wykonane zdjęcie. To jest chore.

@Gość przez wielkie G: - Widziałem te kamery. Miejsce dobre, taki zestaw powinien być także na wspomnianym już skrzyżowaniu pod wiaduktem przy Morskiej/Armii Krajowej. Jest tam tak wielu cwaniaków jadących ewidentnie na czerwonym, że czasami stwarza to naprawdę dziwne sytuacje. Sam jestem kierowcą i gdy widzę takie sytuacje, typowe polskie cwaniactwo, nóż się w kieszeni otwiera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!