Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Fiat Tipo. Kompaktowy samochód na lata

mf; Partnerem cyklu jest FCA POLAND S.A.
Nowoczesne samochody są coraz bardziej skomplikowane. Niestety nagromadzenie elektroniki, różnych modułów czy osprzętu silników może kończyć się mniej lub bardziej kosztownymi usterkami. Nowy Fiat Tipo udowadnia, że pracując nad samochodem XXI wieku można znaleźć złoty środek między jego zaawansowaniem a obecnością sprawdzonych rozwiązań.

Najnowszy kompakt Fiata jest kierowany do klientów szukających dobrego auta za przyzwoite pieniądze, a także zwracających uwagę na koszty zakupu i użytkowania pojazdu – bez względu na to, czy są odbiorcami flotowymi czy indywidualnymi. Tipo, w szczególności z silnikami benzynowymi, okazuje się jednym z lepszych wyborów, gdy priorytetem są możliwie niskie i przewidywalnych kosztów eksploatacji.

Za konstrukcję obecnego już na rynku sedana, właśnie wprowadzonego hatchbacka i czekającego w blokach startowych kombi, odpowiadał zespół złożony z przeszło 2000 ekspertów. Prototypy przygotowanego przez nich samochodu zostały wnikliwie przetestowane na drogach wielu zakątków świata. Celem było stworzenie eleganckiego i praktycznego, a zarazem solidnego samochodu. Asem ich rękawie był dostęp do magazynów Fiata pełnych sprawdzonych rozwiązań technicznych – komponentów zawieszeń, elektroniki, skrzyń biegów czy silników.

Benzynowe 1.4 16v (95 KM) oraz 1.6 E-Torq (110 KM) to wolnossące konstrukcje. O samochody pozbawione turbosprężarek jest coraz trudniej na rynku. Szkoda, bo właśnie takie jednostki najlepiej znoszą jazdę w cyklu miejskim, w którym nie sposób uniknąć „zimnych startów” i jazdy na odcinkach liczących kilka kilometrów, na których silnik nie jest w stanie osiągnąć temperatury roboczej, co szczególnie daje się we znaki wirnikowi turbosprężarki.

Nowy Fiat Tipo. Kompaktowy samochód na lata

Mając na uwadze kierowców szukających dobrych osiągów, Fiat zdecydował się na wyposażenie Tipo hatchback i Station Wagon, czyli kombi, w 120-konny motor 1.4 T-Jet z turbodoładowaniem. Silnik jest oferowany w wersji z fabryczną instalacją LPG. Fiat już na etapie produkcji dostosował motor do pracy na alternatywnym paliwie, odpowiednio wzmacniając zawory i gniazda zaworowe do wyższej temperatury spalania gazu.

Za podawanie benzyny – zarówno we flagowym motorze 1.4 T-Jet, jak również 1.4 16v i 1.6 E-Torq, odpowiada wtrysk pośredni. Również to rozwiązanie można uznać za ukłon w stronę kierowców stawiających na przewidywalność kosztów eksploatacji w perspektywie dłuższej eksploatacji. Podbijający rynek wtrysk bezpośredni zapewnia jeszcze dokładniejsze dawkowanie paliwa. Jest jednak znacznie bardziej czuły na jakość paliwa, a koszt wymiany uszkodzonych wtryskiwaczy okazuje się wysoki. Nie można też zapominać o niedogodnościach związanych z ewentualnym montażem instalacji LPG. W przypadku wtrysku bezpośredniego są one wkręcone do głowicy, a podawane do cylindrów paliwo odpowiada za ich chłodzenie. Nie mogą więc pozostawać w pełnej bezczynności, a samochód nawet po przełączeniu na gaz będzie zużywał benzynę, szczególnie gdy kierowca zmusi silnik do pracy pod znacznym obciążeniem (dynamiczne przyspieszanie, szybka jazda autostradą).

Włoski koncern nie eksperymentuje z wydłużaniem okresów między serwisami olejowymi. Akceptowane przez niektóre marki interwały 30 tys. km przyspieszają zużycie kluczowych elementów jednostki napędowej – szczególnie, gdy auto eksploatowane jest głównie w cyklu miejskim, co sprzyja mieszaniu oleju z niespalonymi resztkami paliwa, prowadzi do obniżenia odporności filmu olejowego na zrywanie i przyspiesza m.in. proces niszczenia układów odpowiadających za zmiany faz rozrządu bądź wspomnianej turbosprężarki, której wirnik i łożyskowanie nie są należycie chronione. Za optymalne okresy międzyprzeglądowe dla silników benzynowych Fiat uznał 15 tysięcy kilometrów, a dla diesli – z reguły eksploatowanych na dłuższych trasach, które ograniczają tempo degradacji środka smarnego – 20 tys. km.

Nowy Fiat Tipo. Kompaktowy samochód na lata

Silnik 1.6 E-Torq połączono z automatyczną, 6-biegową skrzynią – z ceną od 58 900 zł jest najlepszą propozycją w segmencie. Fiat postawił na klasyczną przekładnię z konwerterem momentu obrotowego. Dzięki niemu zmiany przełożeń przebiegają płynniej i trwają nieco dłużej niż w zyskujących na popularności przekładniach dwusprzęgłowych. Przekłada się to na mniejsze obciążenie mechaniczne skrzyni, w której nie znajdziemy również dwumasowego koła zamachowego – kosztownego w wymianach i obecnego w wielu przekładniach dwusprzęgłowych. W „dwumasę” nie jest wyposażony także podstawowy w Tipo silnik 1.4 16v.

Przednie koła są prowadzone przez kolumny MacPhersona. Z tyłu pracuje belka skrętna. Relatywnie proste zawieszenie, dzięki odpowiedniemu zestrojeniu, zapewnia wysoki komfort. Jednocześnie liczba pracujących elementów z tulejami metalowo-gumowymi czy sworzniami jest na tyle mała, że podwozie Fiata Tipo podoła trudom długiej eksploatacji nawet na zniszczonych drogach. Ewentualne naprawy nie będą stanowiły nadmiernego obciążenia dla domowego budżetu.

Przemyślana konstrukcja i uwzględnienie na każdym etapie projektowania samochodu zasady „value for money", czyli oferowania dobrej jakości za rozsądne pieniądze, uczyniła z nowego Fiata Tipo mocnego gracza w stawce kompaktowych hatchbacków. Z ceną startującą z poziomu 49 900 zł (Tipo Pop 1.4 16v 95KM) będzie on stanie przekonać wielu klientów – tym bardziej, że nie będą oni musieli dopłacać za manualną klimatyzację, system audio czy sześć poduszek powietrznych. W rozsądną politykę kosztową wpisuje się też dostępność pakietów serwisowych i gwarancyjnych, jak również korzystne stawki za robociznę w ASO czy ceny oryginalnych części zamiennych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nowy Fiat Tipo. Kompaktowy samochód na lata - Motofakty