Pierwsi klienci ustawili się w kolejce już na kilka godzin przed otwarciem sklepu. O godz. 8 przed sklepem stało już… ponad 200 osób! Co kupowali pierwsi klienci? Przede wszystkim cukier. Po 2,40 za kilogram. Całymi workami. Przy zakupie kilkudziesięciu kilogramów można było zaoszczędzić nawet 100 złotych. Jednak cukru szybko zabrakło. Niektórzy wychodzili ze sklepu z pustymi koszykami.
W całej Polsce supermarkety budzą mieszane uczucia. Podobnie jest w Drawsku. Do niedawna w mieście nie było dużych sklepów spożywczych oprócz "Biedronki". Rok temu w centrum miasta otwarty został Polo market. Wszystko wskazuje na to, że Plus nie jest ostatnią placówką zagrażającą właścicielom małych sklepów. W mieście mówi się już o rychłym rozpoczęciu budowy kolejnego supermarketu. Miejscowi handlowcy są oburzeni. Po otwarciu Polo marketu obroty w małych sklepach spożywczych w centrum miasta spadły o 30%. Część placówek już zlikwidowano. Innym grozi plajta. Inaczej na nowe markety patrzą ludzie o najniższych dochodach. Oni liczą na to, że kupując w supermarkecie będą mogli zaoszczędzić kilka złotych.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
