Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy wójt gminy Szczecinek przycina budżet po poprzedniku

Rajmund Wełnic
Oczyszczalnia w Turowie przejdzie gruntowną modernizację.
Oczyszczalnia w Turowie przejdzie gruntowną modernizację. Rajmund Wełnic
Nowy wójt gminy Szczecinek w budżecie na rok 2015 odziedziczonym po poprzedniku rewolucji dokonać nie mógł, ale zmian jest sporo.

Projekty budżetów samorządów trzeba było dopiąć do połowy listopada, akurat w przededniu wyborów. Tam, gdzie powyborczych zmian włodarzy gmin nie było, nie wiązało się z większymi problemami, bo zwycięzcy po prostu wdrążają go w życie. Inaczej jest tam, gdzie doszło do zmian - np. w gminie Szczecinek, gdzie wójta Janusza Babińskiego zastąpił Ryszard Jasionas. Już na wstępie mówił, że projekt budżetu na rok 2015 przypomina przyciasny garnitur, w który próbuje się wbić. Tu trzeszczy, tam puszczają szwy, tu pije w pachach. Na dodatek niespodzianki były i ubiegłorocznych wydatkach gminy Szczecinek, w których upchnięto np. dopłaty do wywozu śmieci (213 tys. zł), choć tę usługę w całości powinny pokrywać opłaty wnoszone przez mieszkańców. Te jednak były zaniżone i jedną z pierwszych decyzji nowego wójta był podniesienie od stycznia opłaty śmieciowej z 6 na 9 zł od osoby (piszemy o tym w "Głosie Szczecinka" 9 stycznia).

Bez pewnych poprawek w uchwalonym właśnie przez radnych budżecie się nie obeszło, choć zasadniczych kwot już zmienić nie było jak. Dochody gminy Szczecinek wynieść mają 27,213 mln zł, wydatki 28,926 mln zł. Deficyt pokryją środki wolne i kredyt. - Najwięcej zmian dokonaliśmy w wydatkach inwestycyjnych, rezygnując głównie z tych, które miały być w całości sfinansowane przez gminę - Ryszard Jasionas mówi, że priorytet mają te, które mogą otrzymać dotację, a jeżeli uda się je pozyskać na te skreślone, to i one wrócą do budżetu. Dołożono za to (z 50 do 150 tys. zł) do dopłat dla mieszkańców na wykonanie przyłączy kanalizacyjnych. Jak już informowaliśmy, gminie grozi zwrot 17 mln zł poręczenia, jeżeli ludzie nie podłączą się do gotowej kanalizacji. - Chcemy też wydać 750 tys. zł na dokumentację kanalizacji dla kolejnych 11 wsi, aby być przygotowanym o starania o środki unijne w najbliższych latach - wójt tłumaczy, że jeżeli nieczystości nadal będą płynąć nie wiadomo dokąd, samorządowi grożą wielkie kary. Tam, gdzie kanalizacji budować się nie opłaca, gmina dołoży do instalacji przydomowych oczyszczalni ścieków. Trzeba też wykonać odprowadzenie wody z sieci deszczowej nowej drogi w Turowie, będzie remont drogi w Drężnie, nowe chodniki w Parsęcku i Mosinie oraz inwestycje w istniejące lub nowe świetlice w Godzimierzu, Omulnej, Drawieniu, czy Trzcinnie. Największe zadanie to prawdziwy początek przebudowy oczyszczalni ścieków w Turowie (1,5 mln zł).

Z czego więc zrezygnowano? Zakupu wozu gaśniczego dla strażaków ochotników, przebudowy remizy w Parsęcku, siłowni zewnętrznych, ograniczono zakres przebudowy drogi w Wojnowie. Mniej będzie pieniędzy na roboty komunalne. - Ale chcemy na to większych środków z pośredniaka - zastrzega Ryszard Jasionas.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!