Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nożownik zadał 14 ciosów. Dlaczego zaatakował w warzywniaku?

Marcin Rybak
Usiłowanie zabójstwa w związku rozbojem - takie zarzuty usłyszał dziś w prokuraturze Grzegorz P., nożownik który przed kilkoma dniami brutalnie zaatakował ekspedientkę z warzywniaka przy ul. Jedności Narodowej. Przed godz. 14 sąd zdecydował o aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące.

Kiedy w poniedziałek o 17 wbiegł do warzywniaka przy Jedności Narodowej zażądał od sprzedawczyni pieniędzy. Potem zadał jej czternaście ciosów nożem i uciekł. Gdyby nie lekarska pomoc, kobieta by zmarła.

Grzegorz P. nie przyznał się do winy i odmówił wyjaśnień. Mężczyzna wcześniej był już karany za rozboje na szkodę starszych kobiet. - 7 lutego opuścił zakład karny. Odsiadywał tam wyrok z 2011 roku - mówi prokurator Karolina Stocka - Mycek.

Sąd zdecydował dziś o aresztowaniu Grzegorza P. Za kratami spędzi trzy miesiące.

Policja zatrzymała nożownika wczoraj, gdy odpoczywał na plaży nad Odrą. Grzegorz P. ma 46 lat.

A co 6 tysiącami złotych nagrody, które policja obiecała za pomoc w schwytaniu nożownika? - Pieniądze zostaną wypłacone dwóm osobom, które przyczyniły się do zatrzymania. Obie dostaną po 3 tysiące złotych - mówi Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji.

Bestialski atak we Wrocławiu. Mnóstwo krwi i obława [ZDJĘCIA]

Tak policja zatrzymała nożownika z Jedności Narodowej. Mamy zdjęcia!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nożownik zadał 14 ciosów. Dlaczego zaatakował w warzywniaku? - Gazeta Wrocławska