O spokojny sen w czasie operacji [wideo]

Koszt tej inwestycji to prawie 2 mln złotych. 1,8 mln zł to dotacja z Urzędu marszałkowskiego. Szpital wydał z własnych funduszy prawie 167 tys. złotych. Ok. 1,2 mln zł pochłonęły prace budowlane, resztę wydano na sprzęt.

Obie sale to królestwo lekarzy anestezjologów i pielęgniarek anestezjologicznych. Sala przygotowania pacjenta to miejsce, w którym pacjent jest przyjmowany przed zabiegiem operacyjnym. Tu prowadzony jest m.in. monitoring parametrów życiowych, podaje się znieczulenie, wprowadza zapisy w dokumentacj itd.

Do sali wybudzeń trafia pacjent tuz po operacji. Poddawany monitoringowi przebywa tu tak długo, aż będzie mógł trafić na właściwy oddział.

- Na tej modernizacji skorzystają pacjenci, bo zwiększy się ich komfort, podniesie bezpieczeństwo - mów Tadeusz Bednarek, ordynator oddziału anestezjologii i intensywnej terapii. - Wszystkie działania, które wykonywaliśmy wcześniej będą mogły odbywać się w znacznie lepszych warunkach. Wcześniej pacjenci także trafiali do miejsca, które w naszym medycznym żargonie nazywaliśmy zajezdnią, ale warunki były zupełnie inne, monitoring był zdecydowanie uboższy. Teraz pacjent może być przygotowywany w warunkach możliwie jak najmniej dla niego stresujących. Mamy możliwość wprowadzenia pacjenta w anestezję, nie na bloku operacyjnym tylko tutaj. Proszę mi wierzyć są sytuacje, gdy sam widok lamp operacyjnych, sali operacyjnej, budzi u pacjenta ogromny lęk. Jeśli stwierdzimy, ze mamy do czynienie z takim właśnie pacjentem, możemy zminimalizować jego stres.

- To nie koniec naszych inwestycji na bloku operacyjnym - powiedział nam dyrektor szpitala w Kołobrzegu, Jerzy Piwowarczyk. - Do zrobienia została nam w części chirurgia jednego dnia, jeszcze jedna sala operacyjna, cały kompleks socjalno- magazynowy łącznie ze śluzami dla pacjenta, dla personelu. Mamy nad czym pracować.