Pokazane na wystawie obrazy obywają się bez podpisów, ale całości autor nadał tytuł "Przemijanie". - Tworzy ją zestaw kilkunastu prac średnich rozmiarów, wykonanych na twardych kartonach w technice malarstwa olejnego i utrzymanych w bardzo zawężonej gamie barwnej, idącej od żółci do czerni, przez pomarańcz, czerwień i brąz, z całkowitym pominięciem bieli, szarości, błękitów, zieleni i fioletów - informuje Kazimierz Babkiewicz, opiekun wystawy.
- Nie tylko kolor, ale również i formy zostały tu zredukowane do prostych wyobrażeń pojedynczego człowieka, wchodzącego jak gdyby w przestrzeń całego kosmosu - i wielkiej, rozpalonej gwiazdy - dodaje i tłumaczy: Uproszczenia w sferze koloru i formy służą wzmocnieniu przesłania tych obrazów. Podjęty przez słupskiego artystę temat jest poważny, bo przemijanie to przecież umieranie.
To całkowite i ostateczne wychodzenie z tego świata, odchodzenie w wieczność, którą na tyle trudno sobie wyobrazić, że może tylko obrazy nieskończenie wielkiego kosmosu są w stanie - choćby w małym stopniu - dać odczuć coś z klimatu tego, co jest i pozostanie niewyobrażalne. Andrzej Pawik urodził się w 1953 r. w Siemonii w woj. katowickim. W 1973 r. ukończył naukę w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych im. A. Kenara w Zakopanem.
W r. 1973 rozpoczął studia w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (obecnie Akademia Sztuk Pięknych) w Gdańsku na wydziale grafiki użytkowej, które ukończył w 1978 r. Po studiach zamieszkał w Słupsku. Jest artystą znanym i cenionym w naszym regionie. W Sławnie wystawia po raz trzeci.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?