Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od września sześciolatki pójdą do szkoły

Alina Konieczna [email protected]
Dzieci w grupie wspólnie się bawią i uczą. Dzięki temu są dobrze przygotowane do rozpoczęcia nauki w szkole.
Dzieci w grupie wspólnie się bawią i uczą. Dzięki temu są dobrze przygotowane do rozpoczęcia nauki w szkole. Fot. Radosław Brzostek
Niewielu rodziców decyduje się na posłanie swoich sześcioletnich dzieci do pierwszej klasy. Od września 2012 roku wszystkie sześciolatki będą musiały pójść do szkoły.

Wakacje w pełni, tymczasem nie wszyscy rodzice sześciolatków podjęli decyzję, gdzie od września będą się uczyć ich pociechy. Rodzice wciąż mają wybór, sami mogą zdecydować o tym, czy ich dzieci pójdą do szkoły, do szkolnej zerówki, czy też pozostaną w przedszkolu. Wygląda jednak na to, że perspektywa posłania sześciolatka do pierwszej klasy wciąż budzi wiele obaw.

- Nawet, jeśli rodzice zdecydują w ostatniej chwili, tuż przed pierwszym dzwonkiem, by ich dziecko poszło do szkoły, jest to możliwe - twierdzi Krzysztof Stobiecki, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Koszalinie. - Wystarczy przyjść z dzieckiem do szkoły. Dobrze też zajrzeć na strony internetowe szkół, zapoznać się z ich ofertą edukacyjną.

W Koszalinie jest ponad 860 sześciolatków. Do tej pory zaledwie 35 z nich zostało zgłoszonych do pierwszej klasy. To nieco więcej, niż przed rokiem. wciąż jednak za mało, żeby można utworzyć osobną klasę sześciolatków. Zatem dzieci sześcioletnie, które rozpoczną edukację, będą uczyć się w pierwszej klasie razem z siedmiolatkami.

- Dlatego tak ważne jest różnicowanie zadań, elastyczna praca z najmłodszymi dziećmi - podkreśla Ewa Masłowska z Miejskiej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Koszalinie. - Najważniejszym kryterium jest tu nie wiek - sześciu czy siedmiu lat, lecz gotowość edukacyjna dziecka, jego zdolność do uczenia się, do poznawania nowych rzeczy. Jedno dziecko tę gotowość osiąga w wieku pię-
ciu lat, inne - siedmiu. Nowa podstawa programowa przewiduje pracę z dziećmi w mniejszych grupach, wiele form zabawowych, ruchowych, wyjście w plener.

Większość rodziców twierdzi, że szkoły nie są przygotowane do przyjęcia dzieci sześcioletnich, a ich pociechy bezpiecznej będą się czuły w przedszkolu. Niektórzy mówią wręcz o skracaniu dzieciństwa i przymusowym wtłaczaniu dzieci do szkolnych ławek.

- Szczerze mówiąc, trochę mnie przeraża myśl, że moje czteroletnie dziś dziecko za dwa lata będę musiała posłać do szkoły - przyznaje Wioletta Kędziora z Kołobrzegu. - Wolałabym, żeby było tak, jak dotąd. Sądzę, że wiek siedmiu lat jest idealny na rozpoczęcie szkolnej edukacji. Szkoły nie są przystosowane do przyjęcia najmłodszych dzieci, przedszkola mają dostosowane łazienki, toalety, sprzęty, meble, zabawki.

W Kołobrzegu do tej pory zaledwie dwoje rodziców interesowało się ewentualnością posłania sześciolatków do szkoły. Tu, podobnie jak w innych miejscowościach, zdecydowanie większą popularnością cieszą się przedszkola.

Sześciolatki, aby mogły trafić do pierwszej klasy, muszą przejść roczne przygotowanie przedszkolne. Takie samo przygotowanie od 2011 roku zacznie obowiązywać pięciolatki, które teraz mają tylko prawo do przygotowania przedszkolnego. W praktyce oznacza, że wszystkie pięciolatki także muszą znaleźć miejsca w przedszkolach. W Koszalinie jest 855 pięciolatków, niektóre z nich pójdą nawet do zerówek w szkołach podstawowych.

- Ideałem byłoby, aby przygotowaniem do edukacji szkolnej mogły być objęte wszystkie dzieci, już od trzeciego roku życia - dodaje pedagog Ewa Masłowska. - I nie chodzi o to, żeby dzieci poznały literki czy cyfry, zanim pójdą do szkoły. Rzecz w tym, by rozbudzić w nich ciekawość świata i chęć nauki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!