Odra szaleje tuż za granicą. U nas pierwszy przypadek

W Berlinie z powodu odry zmarł półtoraroczny chłopiec. Od kilku miesięcy obserwuje się w Niemczech falę zachorowań na tę groźną chorobę.

- Docierają do nas nieoficjalne sygnały o wzroście zachorowań na odrę w Europie, zwłaszcza w krajach, które zrezygnowały z obowiązkowych szczepień przeciw chorobie - mówi Agnieszka Potocka z sanepidu w Szczecinie. - W naszym mieście od 2011 do lutego 2015 roku nie odnotowano takich przypadków. To wynik wysokiej wyszczepialności.

Inaczej było w regionie. Najwięcej przypadków zachorowań odnotowano w 2013 r. - 13. Osoba, która przywiozła chorobę z południa Polski, wywołała ognisko z zachorowaniami w trzech powiatach - pyrzyckim, stargardzkim i polickim. W 2014 r. odnotowano jeden przypadek z Drawska Pomorskiego, a w tym roku było już jedno zgłoszenie - z powiatu myśliborskiego.

Mniej szczepień, to więcej osób chorych na odrę

Szczepionkę przeciw odrze podaje się dwukrotnie. Dzięki niej zachorowalność na tę chorobę spadła. Tymczasem przeciwników szczepień przybywa

Zakaźność odry jest bardzo wysoka. W 95 proc. zachorowania dotyczą osób do 15 roku życia.

- Wirus szerzy się drogą kropelkową, źródłem zakażenia jest chory człowiek. Objawy to gorączka, katar, ból gardła, kaszel - zazwyczaj męczący i suchy, zaczerwienienie oczu i światłowstręt - wymienia Agnieszka Potocka z sanepidu w Szczecinie. - Wysypka w przypadku odry jest bardzo charakterystyczna, najpierw pojawia się za uszami, następnie na twarzy i szyi oraz na tułowiu, rękach i nogach. Wraz z ustępowaniem wysypki gorączka spada.

Powikłania odry są bardzo groźne i mogą doprowadzić do śmierci. Do najczęstszych należy zapalenie płuc - zwykle o przebiegu ciężkim, oskrzeli, ucha środkowego, mięśnia sercowego, wątroby, nerek czy rdzenia kręgowego.

- Ryzyko zachorowania dotyczy osób, które nie przechodziły tej choroby, nie były na nią zaszczepione lub otrzymały niepełną dawkę szczepień - dodaje Potocka. - Jedyną skuteczną ochroną przed zakażeniem jest szczepionka. Przyczyną wzrostu zachorowań na odrę jest rezygnacja ze szczepień. Wirus przestaje się rozprzestrzeniać, gdy zaszczepionych jest 95 proc. osób.

Przed wynalezieniem szczepionki odra zabijała na świecie dwa i pół miliona ludzi rocznie.

- W mojej ocenie, w świetle opinii lekarzy i naukowców, badań i statystyk, ryzyko powikłań pochorobowych jest znacznie mniejsze, niż wystąpienia poważnych niepożądanych odczynów poszczepiennych - mówi anonimowo przeciwniczka szczepień. - Przechodziłam w dzieciństwie odrę, nie pamiętam żadnej paniki na tym tle. Moja córka ma 3,5 roku i jest karmiona piersią, dbam o jej odporność przez dietę, hartowanie, unikanie zbędnych farmaceutyków, wszystkie swoje decyzje konsultuję z zaufanym lekarzem, który również nie należy do zwolenników szczepień.