Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ognisko koronawirusa w DPS w Modrzewcu koło Świdwina. Sytuacja jest trudna

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Ognisko koronawirusa w Domu Pomocy Społecznej w Modrzewcu (powiat świdwiński). Dyrekcja zapewnia, że sytuacja – choć trudna – jest pod kontrolą.
Ognisko koronawirusa w Domu Pomocy Społecznej w Modrzewcu (powiat świdwiński). Dyrekcja zapewnia, że sytuacja – choć trudna – jest pod kontrolą. archiwum polskapress
Ognisko koronawirusa w Domu Pomocy Społecznej w Modrzewcu (powiat świdwiński). Dyrekcja zapewnia, że sytuacja – choć trudna – jest pod kontrolą.

Dom Pomocy Społecznej w Modrzewcu (gmina Rąbino) prowadzony jest przez świdwińskie starostwo. Przebywa w nim 90 pensjonariuszy – mężczyzn niepełnosprawnych intelektualnie. Jak udało nam się ustalić, od świąt pojawiło się tam ognisko koronawirusa. Informację przekazuje nam prosząca o zachowanie anonimowości osoba znająca sytuację.

- Pierwsze oznaki powstania ogniska epidemii w Modrzewcu były widoczne już 25 grudnia kiedy około 20 pensjonariuszy dostało gorączki w ten sam dzień – pisze i dodaje, że wówczas nie przeprowadzono testów na obecność kornawirusa myśląc, że to grypa.

- Zbiegło się to w czasie z wykryciem u jednej z pracownic koronwirusa (…). I dalej: - 29 grudnia sanepid ze Szczecina wysłał zespół testowy. Tylko pensjonariusze zostali przebadani, pracowników nie przebadano. - Potwierdzam, że mamy ognisko koronawirusa, z którym zmagamy się od drugiego dnia świąt – mówi Krzysztof Reichert, dyrektor DPS w Modrzewcu.

Na jakie pytania odpowiemy w kwestionariuszu wstępnego wywiadu przesiewowego przed szczepieniem na COVID-19? Aby je poznać, kliknij w strzałkę!

Uwaga! Jeśli odpowiesz TAK na któreś z tych pytań, nie zosta...

– Na dziś mamy 28 zakażeń koronawiusem wśród pensjonariuszy. Bez poważniejszych objawów, jedynie dwie osoby mają gorączkę powyżej 38 stopni. Nikt nie wymagał hospitalizacji. Zarażone są także cztery osoby z personelu, trzy kolejne przebywają na kwarantannie, bo miały z nimi kontakt – Krzysztof Reichert dodaje, że sytuacja kadrowa jest trudna, ale zacznie się poprawiać już 7 stycznia, gdy pracownicy zaczną wracać.

Dyrektor mówi, że na obecność koronawirusa testowani byli na razie jedynie pensjonariusze objawowi.

– Ale chcemy mieć pewność, ile osób ma infekcję, więc w najbliższych dniach będziemy wnioskowali o przetestowanie wszystkich naszych podopiecznych – mówi.

– Pracowników dotyczą jednak inne procedury, na badania są kierowani przez lekarzy rodzinnych w razie wystąpienia objawów.

Którzy pracownicy znaleźli się w uprzywilejowanej grupie i zostaną dopuszczeni do szczepień na COVID-19 przed ich oficjalnym rozpoczęciem? Kto jako pierwszy dostanie szczepionkę na COVID-19? Sprawdź listę osób uprawnionych do przedterminowych szczepień na COVID-19.

Szczepienia na COVID-19. Ci pracownicy dostaną szczepionki w...

AKTUALIZACJA
Jak nas we wtorek (5 stycznia) poinformował Krzysztof Reichert najdalej w czwartek zostaną przetestowani wszyscy pensjonariusze. Pracownicy badani będą tylko ci z objawami, bo w innym wypadku nie ma przesłanek, aby ich testować. Sytuacja kadrowa jest też stabilna, domownicy mają zapewnioną opiekę, a zajmujący się nią personel jest należycie zabezpieczony (m.in. specjalnymi kombinezonami) środkami ochrony osobistej. Wszelkie działania odbywają się według określonych procedur, a sytuacja jest pod kontrolą. - Oczywiście do czasu powrotu części pracowników z kwarantanny lub izolacji część załogi pracuje więcej, ale m.in. na wypadek sytuacji, do jakich mogło dojść przez pół roku otrzymywali zwiększone wynagrodzenie - dodaje dyrektor DPS.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera