Wśród psiaków dużych i małych, rasowych i kundelków, był też poszukujący ciągle domu Zenek, podopieczny fundacji. Porzucony Zenek przebywa w domu tymczasowym: - Jest duży, ale to ogromny pieszczoch - mówił nam jego opiekun. Zenek jest młody, ale przez cale dotychczasowe życie musiał być przetrzymywany w boksie. - Nie potrafił chodzić po betonie, po śniegu, po trawie. Trzy tygodnie trwało jego przełamywanie się. Był przerażony, czołgał się - słyszymy. - Dziś to już wesoły, otwarty pies, który uwielbia dzieci, toleruje inne zwierzęta. Szukamy dla niego dobrego domu.
Albertyna Storman przyszła z adoptowanym ze schroniska 8- letnim Bronkiem: - To duży, starszy pies. Cztery lata przebywał w schronisku. Jestem wolontariuszką. Chodziłam do niego przez pół roku. Znaleźliśmy w sobie podobną energię. W końcu postanowiłam go zabrać do domu. Szkoda, że nikt mnie nie pouczył, żeby go tak od razu nie rozpieszczać, bo gdy Bronek poczuł się u nas "u siebie" próbował podporządkować sobie moją nastoletnią córkę. Pracujemy nad nim przy pomocy behawiorystki i mam nadzieję, że będzie dobrze.
Podobnych opowieści o psiakach z przeszłością słyszeliśmy wiele. Plażowa biesiada zakończyła się niedługo po zabawie w poszukiwanie skarbu Pirata. Okazała się nim ukryta w plażowym piasku skrzynia z psimi smakołykami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?