Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogródki działkowe: zieleń dla uprzywilejowanych?

(opr. ab)
Nasz Czytelnik w swoim liście wraca do budzącego wiele emocji tematu ogródków działkowych. Jego zdaniem to jeden z przywilejów, którym należałoby się bliżej przyjrzeć.

W liście Pana Zdzisława czytamy: "Przycichł - moim zdaniem tylko na chwilę - temat ogródków działkowych. Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego działkowcy głośno płakali, że oto chce im się odebrać ogródki, które są przecież "dobrem nas wszystkich". Moja ostatnia przygoda jest najlepszym dowodem na to, że ogródki są dobrem tylko działkowców.

Kilka dni temu wybrałem się z wnukiem na spacer. Przechodziliśmy obok ogródków działkowych przy drodze na Jamno. Pamiętając o tym jak to działkowcy w świetle kamer mówili, że ogródki to enklawy zieleni, z których korzystać może każdy, pomyślałem, że może skorzystamy z wnukiem i zrobimy sobie spacer ogródkowymi alejkami.

Szybko okazało się, że to niemożliwe. Po pierwsze była zamknięta brama - to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, można taka zamkniętą bramę potraktować jako obronę przed wandalami, czy złodziejami. Niezrażony poprosiłem przechodzącego obok działkowca by nas wpuścił. Zapytał do kogo. Powiedziałem, zgodnie z prawdą, że na spacer. Usłyszałem, że spacerować to sobie możemy po parku...

Nie ma chyba lepszego komentarza do twierdzeń działkowców. Ta sytuacja jasno pokazuje, że ogródki są tylko dla działkowców i ich bliskich. Skoro już wiemy, że nie jest to dobro wspólne, to czy nie czas podjąć kroki by działkowcy na swoje barki wzięli finansowanie funkcjonowania ogródków?

Grupa szczęśliwców ma swój kawałek zieleni, zwykle w świetnej lokalizacji. Ma miejsce gdzie może wypoczywać, spędzać wakacje, uprawiać ekologiczne owoce i warzywa. Co niektórzy, na terenie swoich ogródków, mają postawione małe wille. A to wszystko za absolutnie symboliczne pieniądze. Co więcej jeśli taki działkowicz ma już dość życia na działce to może ją odsprzedać. Oczywiście zaraz odezwą się głosy, że może odsprzedać, bo ciężko się na niej napracował. Mam świetny kontrargument - napracował się, bo tego chciał, bo czerpał z tego przyjemność.

Mam nadzieję, że władze - te na poziomie Warszawy, jak i te lokalne - na poważnie zajmą się ogródkami działkowymi, obłożą działkowców podatkami, takimi samymi jakie płacą zwykli ludzie za swoją ziemię i za swoje nieruchomości. Ufam, że parlamentarzystami i politykami lokalnymi nie będzie rządził strach o wynik wyborczy w następnych wyborach - zawsze przecież są jakieś następne wybory."
_______________________________________________
Czy Waszym zdaniem ogródki powinny być dostępne dla każdego? Czy działkowcy powinni więcej płacić?

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!