MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Olimpiada w Soczi u bukmacherów

Jakub Roszkowski
Justyna Bojanowicz z Totomix w Koszalinie przygotowuje nową tablicę z typami bukmacherskimi na olimpiadę w Soczi.
Justyna Bojanowicz z Totomix w Koszalinie przygotowuje nową tablicę z typami bukmacherskimi na olimpiadę w Soczi. Radosław Brzostek
Na kogo postawić, by wygrać kasę? Jeśli chcesz mieć w miarę pewną wygraną, obstaw Kamila Stocha i Justynę Kowalczyk. Ale to za złoto biathlonistek dostaniesz najwięcej. Tyle że dziewczyny muszą wygrać.

W zakładach bukmacherskich Totomix w Koszalinie ruch jest już spory. Poszczególne wydarzenia olimpijskie są już też wycenione, ale - jak zaznacza Justyna Bojanowicz z zakładów Totomix - stawki wciąż się zmieniają.

- Im bliżej igrzysk, tym więcej wiemy o zawodnikach, więc i te stawki ulegają zmianom. Ale jeśli dziś ktoś już postawi określoną kwotę na Justynę Kowalczyk, to mimo że później stawki mogą jeszcze ulec zmianom, grającego obowiązywać będzie wycena z dnia zawarcia zakładu - wyjaśnia nasza rozmówczyni. Innymi słowy: jeśli wczoraj postawilibyśmy na zwycięstwo Justyny Kowalczyk (stawka wynosiła 1,45 zł za każdą postawioną złotówkę), to nawet gdyby jutro to zmieniłoby się już tylko na 1,15 zł, to i tak nas obowiązywać będzie stawka z dnia zawarcia zakładu.

Jak więc widzieli wczoraj naszych zawodników bukmacherzy? Pewniakami byli wspomniani już Kamil Stoch i Justyna Kowalczyk. Jeśli Stoch nie zdobędzie medalu, bukmacherzy zapłacą 2,20 zł za każdą postawioną na to złotówkę. Za jego medal płacą już tylko 1,50 złotego. Jeszcze większe szanse dają Kowalczyk. Jeśli postawimy na to, że Justyna nie zdobędzie ani jednego medalu, i tak się rzeczywiście stanie, dostaniemy aż 4 zł za każdą postawioną na to złotówkę. Jeśli medal zdobędzie, a my właśnie to obstawimy, bukmacherzy wypłacą nam jedynie 1,45 zł za każdą złotówkę.

- Jeśli jednak chce się wygrać duże pieniądze, trzeba stawiać na zdarzenia, które są mniej prawdopodobne, ale możliwe - radzi nam pan Tomasz, gra w zakładach bukmacherskich od lat. Obstawił zwycięstwo naszych biathlonistek. Dostanie aż 650 złotych za wpłacone 100 złotych. Pod warunkiem, że dziewczyny wygrają. Gdyby postawił na to, że medalu nie zdobędą, za sto złotych dostałby tylko 105 złotych. - Czyli w zasadzie to nic, bo jeszcze trzeba będzie podatek zapłacić - wyjaśnia.

Postawić można także na to, która reprezentacja zdobędzie najwięcej medali (faworytami są USA, Norwegia i Niemcy), a także kto zdobędzie najwięcej złotych krążków. Możliwości jest sporo. Olimpiada potrwa do 23 lutego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!