MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Operacje rekonstrukcji piersi w szpitalu w Koszalinie już wkrótce

Joanna Krężelewska
Rozmawiamy z dr. Wojciechem Jasińskim, specjalistą chirurgii ogólnej II stopnia i chirurgii onkologicznej.

Po 10 latach pracy w Gdyńskim Centrum Onkologii za cel postawił Pan sobie stworzenie takiego centrum w Koszalinie. I za kilka miesięcy wprowadzenie operacji rekonstrukcji piersi.
Tak, ale po kolei. Nowotwór piersi wymaga leczenia systemowego...

... czyli?
Takiego, w którym chirurgia, onkologia kliniczna oraz radioterapia mają swoje miejsce. Intencją naszą jest to, by pacjentki traktować kompleksowo - od diagnozy do ostatniego etapu terapii, czyli onkoplastyki.

Od czego Pan zacznie pracę?
Chcę najpierw usystematyzować etap początkowy, czyli postawienie rozpoznania. Bardzo ważna jest tu rola biopsji mammotomicznej, która jest jednym z nowocześniejszych sposobów diagnostyczno-terapeutycznych w przypadku wszelkich zmian w piersi. Pozwala precyzyjnie postawić diagnozę już w przypadku kilkumilimetrowych zmian, a w przypadku łagodnych guzów u młodych kobiet potrafi do średnicy trzech centymetrów nieinwazyjnie usunąć je w całości. Biopsja gruboigłowa piersi wspomagana próżnią to szansa na uniknięcie operacji i rozległych zmian bliznowatych w piersi.

Dlaczego to ważne?
Wiele młodych kobiet ma wiele zmian o typie włókniako-gruczolaków. Zanim osiągną wiek czterdziestu lat, mają za sobą kilka zabiegów i wiele blizn. To może utrudnić wychwycenie, która z nowych zmian jest patologiczna. Biopsje w niewielkim zakresie w Koszalinie są już wykonywane, ale chcę je znacznie rozwinąć. W Gdyni wykonywałem ich około trzystu rocznie i myślę, że do takiej liczby będziemy dążyć.

A później? Wspomniana już onkoplastyka?
Filozofia leczenia nowotworów piersi przez lata się zmieniła. Odchodzi się od dużych, okaleczających zabiegów, polegających na wycięciu gruczołu piersiowego, zawartości dołu pachowego, mięśnia piersiowego. Zabiegi stają się coraz mniej rozległe. Ponad wszelką wątpliwość, nawet najbardziej rozległy zabieg nie zagwarantuje pacjentce, że nowotwór nie wróci. Zabieg musi połączony być z chemioterapią i radioterapią.

Medycyna ociera się o estetykę.
Operacje coraz częściej polegają na usunięciu części gruczołu z jego modelowaniem. Pozwala to zachować kształt piersi, często jej objętość, symetrię brodawek. Nie wszystkie pacjentki wymagają amputacji. Znaczna grupa wymaga operacji oszczędzających, usunięcia samej zmiany nowotworowej, radioterapii oraz określenia stanu węzłów chłonnych. Pewna grupa pacjentek nie będzie się kwalifikowała do tego typu leczenia i przejdzie całkowitą mastektomię. Z tej grupy będziemy rekrutować chore do odtworzenia gruczołu piersiowego, co ostatecznie zakończy leczenie chirurgiczne.

Kiedy w Koszalinie pierwsza tego typu operacja?
Myślę, że za pół roku. Metod rekonstrukcji jest kilka - od implantów, po operacje z użyciem tkanek pacjentek. Zakres oferowanych zabiegów musi być szeroki, a to wymaga doszkolenia. Okres najbliższego półrocza chcę wraz z kolegami wykorzystać na zdobycie doświadczenia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!