Tradycją jest, że w czerwcu, na koniec sezonu artystycznego, filharmonicy przygotowują dla swoich słuchaczy deser, czyli przedstawienie operowe. W minionych latach były to: "Tosca", "Trubadur" i "Carmen". Tym razem przyszedł czas na kolejny operowy przebój, czyli "Traviatę". Operę poprowadzi Ruben Silva, szef artystyczny koszalińskich filharmoników i pomysłodawca operowych przedstawień w amfiteatrze.
Zapowiada się mnóstwo atrakcji, między innymi występ świetnego chóru oraz baletu Opery Nova w Bydgoszczy. Partię Violetty Valery, kurtyzany z paryskiego półświatka, która na koniec umiera w ramionach ukochanego, wykona znana koszalińskiej publiczności sopranistka Gabriela Silva. W rolę jej ukochanego Alfreda Germont wcieli się tenor Adam Sobierajski. Wystąpią także inni soliści, wśród nich: Leszek Skrla, Małgorzata Ratajczak, Aleksandra Pliszka, Marcin Naruszewicz, Łukasz Woliński, Bartłomiej Tomaka i Jacek Greszta.
Od wczoraj trwają próby orkiestry z solistami. W biurze koncertowym Filharmonii, można jeszcze kupić bilety, choć zostało ich niewiele. Ceny biletów to 20 i 15 zł. Początek opery o godz. 20. Przedstawienie potrwa około 3 godzin.
- Zapraszamy serdecznie do amfiteatru, na spotkanie z jedną z najpiękniejszych i najbardziej znanych na świecie oper - zachęca Ruben Silva. - A w przyszłym roku chcieliśmy wystawić kolejną sławną operę "Eugeniusza Oniegina" Piotra Czajkowskiego - zapowiada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?