Pomoc wezwała opiekunka 12-letniego chłopca mającego problemy zdrowotne. Ponieważ nie mogła od zewnątrz otworzyć drzwi mieszkania, w którym przebywał jej podopieczny, on zaś nie odpowiadał na pukanie - zaniepokojona, poprosiła o pomoc służby ratunkowe.
Drzwi nie można było otworzyć, bo w zamku od wewnątrz tkwił klucz. Strażacy użyli podnośnika i przez okno weszli do znajdującego się na pierwszym piętrze lokalu.
Okazało się, że chłopcu nic się nie stało. Po prostu zasnął i nie słyszał próbującej dostać do mieszkania opiekunki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?