Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osiedlowe bajoro w Sławnie. Mieszkańcy walczą o budowę kanalizacji deszczowej [ZDJĘCIA]

Wojciech Kulig
Mieszkańcy domów przy ulicy Orzeszkowej na Osiedlu Dzieci Wrzesińskich mają już serdecznie dość nieustannie zalewanej drogi. Od wielu lat apelują do władz miasta o wybudowanie kanalizacji deszczowej. Bez skutku.

- Mieszkam tu 35 lat i od tego momentu nic się tutaj nie zmieniło. Umrzemy i się nie doczekamy tej kanalizacji - mówi nam mieszkanka ulicy Orzeszkowej w Sławnie. Pokazuje nam zdjęcia z lat 80-tych, kiedy ta droga wyglądała podobnie, jak obecnie. - Może nawet i lepiej wyglądała. Były chociaż wysepki, po których można było skakać - dodaje.

Mieszkańcom, z którymi się spotkaliśmy, jednak nie do śmiechu. - Gdy tak solidnie napada woda wdziera się na moją posesję. Z góry na dół płynie rzeka, która skręca do mojej piwnicy. Za każdym razem trzeba to wszystko wypompowywać - mówi nasz kolejny rozmówca.

Problem z wydostaniem się ze swojego domu ma także Wiesława Mioduszewska, która mieszka sama w jednym z budynków przy ul. Orzeszkowej. - Wody czasem napada tyle, że cała ulica jest zalana. Wtedy czekam kilka godzin jak opadnie i dopiero idę do sklepu - mówi.

W sprawie braku odwodnienia terenu interweniowała już radna miejska Ewelina Stach. - Zgłaszałam już trzy razy tę sprawę do burmistrza. Otrzymałam odpowiedź, że nie ma pieniędzy. Ponowiłam temat na komisji. Usypane zostały wówczas pobocza na tej ulicy. Mówiłam, że dla mieszkańców najważniejsze nie są pobocza, ale kanalizacja burzowa - tłumaczy. Radna zapewniła, że w najbliższym czasie będzie zbierać podpisy od mieszkańców w sprawie wybudowania kanalizacji. - We wrześniu, gdy uchwalany będzie budżet złożę wniosek w tej sprawie - dodaje.

O komentarz poprosiliśmy naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej i Inwestycji Urzędu Miasta w Sławnie. - Obecnie analizujemy, czy ta kanalizacja deszczowa jest do wykonania i w jaki sposób. Wyjaśniamy, z której strony ma być podłączenie. Wszystko po to, żebyśmy wiedzieli czy jesteśmy w stanie to wykonać i zaplanować koszta - mówi Łukasz Wasik.
Analizy, jak zaznacza naczelnik, powinny się zakończyć w ciągu miesiąca. Koszty budowy na razie nie są znane. - Zależy to od powierzchni ulicy, sprawdzenia niezbędnych przekrojów rur. Wówczas będzie można określić ile to może kosztować - dodaje Łukasz Wasik.

Mieszkańcy mają żal, że ich krótki, bo zaledwie około 150-metrowy odcinek ulicy, nie został do tej pory wyremontowany. - Centrum też musi być zrobione, ale nie może być tak że pewne ulice będą zapomniane. Ile możemy czekać? Przecież to jest jakiś absurd. Ta ulica nigdy nie była robiona. Położono kiedyś doraźnie kilka płyt jumbo i nic już więcej nie zrobiono - przypomina jedna z mieszkanek.

Jak zaznaczają nasi rozmówcy, łącznie 7 domów w trakcie intensywnych opadów deszczu jest bez wyjścia. - Wózkiem z dzieckiem tutaj nikt nie przejedzie. Trzeba ubrać gumowce, i to solidne, takie po kolana - mówią nam mieszkańcy, dla których nie wystarczą już tymczasowe rozwiązania. Potrzebna jest kanalizacja, która będzie służyła do odprowadzania wód opadowych i roztopowych.
Jak na razie to, co jest pewne, to kolejne apele mieszkańców i radnej miejskiej, którzy walczą odwodnienie terenu i ochronę, jak mówią, swojej posesji. Ulica Orzeszkowa zdaniem naszych rozmówców jest zalewana przynajmniej siedem razy w roku.

Zobacz także: Koszalin: Giełda niedzielka na terenach podożynkowych - pchli targ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo