W czwartek, starosta za pośrednictwem internetu rozmawiał z dziennikarzami. Poinformował, że w ośrodku MONAR w Marianówku pod Siemyślem, na kwarantannie przebywa 70 osób z personelem włącznie, bo jeden z pensjonariuszy ośrodka, przebywał niedawno na zamkniętej od niedzieli psychiatrii kołobrzeskiego szpitala. - Testu nikt mu nie zrobi, kwarantanną objęto wszystkich - mówi starosta. Daje do zrozumienia, że to absurd. - Sytuacja w naszych Domach Pomocy Społecznej jest dobra, ale zaczynamy się borykać z problemami, których moglibyśmy uniknąć, gdybyśmy mieli większy dostęp do testów. Bo groźba zakażenia wirusem wiąże się własnie z przyniesieniem go z zewnątrz.
A o to, jak pokazują dramatyczne przykłady z kraju nie trudno, bo pracownicy wracają do swoich domów, do swoich środowisk, a potem stawiają się w pracy. W powiecie kołobrzeskim działają dwa DPS-y podległe starostwu powiatowemu. To DPS Gościno i DPS Włościbórz z filią w Kołobrzegu. To właśnie pacjent w tej maleńkiej filii , będzie wymagał wkrótce interwencji chirurgicznej: - Sytuacja panująca w szpitalu jest tak niepewna, że po powrocie ten pensjonariusz będzie musiał odbyć 14 - dniową kwarantannę - mówi starosta. A wystarczyłoby poddanie go testowi.
Tak samo jego zdaniem powinno być z przyjęciami do szpitala. Pomocne miałyby być tzw. szybkie testy.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?