Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ośrodki pomocy społecznej w Darłowie. Doszło do oszustwa?

Wojciech Kulig
MOPS Darłowo
Nie doszło do oszustwa, ale komunikat ku przestrodze został zamieszczony. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Darłowie otrzymał informacje, że pewna prywatna firma działa rzekomo na rzecz pracowników MOPS-u. Okazało się, że doszło do pomyłki.

Jak poinformowało nas kilka tygodni temu kierownictwo MOPS-u w Darłowie, działania firmy miały polegać na zbieraniu pieniędzy na materiały edukacyjne dla darłowskiego ośrodka pomocy społecznej.

- To wygląda tak, że oszuści wyszukują najpierw miejscowe firmy, do których wysyłają faktury. Tam jest podany numer konta bankowego, na który trzeba przelać określoną kwotę pieniędzy. Zawarta jest też informacja, że pieniądze są na rzecz MOPS-u w Darłowie - mówił nam jeszcze niedawno Waldemar Wieczorek, kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Darłowie.

Sprawa wydawała się być podejrzana. Jedna z prywatnych firm transportowych sama zgłosiła się do MOPS-u w Darłowie z informacją, że otrzymała podejrzaną fakturę. Właściciel miał przelać na konto 100 złotych na rzekome materiały edukacyjne dla ośrodka pomocy społecznej. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Darłowie zapewnia, że nie współpracuje z żadną z firm w celu uzyskania jakichkolwiek materiałów edukacyjnych. MOPS zamieścił również komunikat na swojej stronie, w którym odcina się od współpracy z jakąkolwiek firmą zbierającą pieniądze na materiały dla pracowników.

Po kilku dniach od publikach naszego artykułu na portalu gk24.pl otrzymaliśmy informację od firmy z Zabrza, która wyjaśniła, że doszło do nieporozumienia. - Nasza firma od lat współpracuje, ale z Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Darłowie przy ul. Ojca Damiana Tynieckiego 2, a nie z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Darłowie przy ul. Ojca Damiana Tynieckiego 20 - poinformowała nas przedstawicielka firmy z Zabrza. Jak wyjaśniła faktury na pozyskiwane pieniądze wystawia właśnie jej firma. Dotyczą one materiałów, które otrzymał Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Darłowie.

- My faktycznie otrzymywaliśmy takie prezenty od tej firmy i pisaliśmy podziękowania. Nie mieliśmy żadnego udziału finansowego. Firmy prywatne wpłacały pieniądze na materiały edukacyjne, a my pisaliśmy podziękowania każdemu przedsiębiorcy. Nie możemy mówić o żadnym oszustwie ze strony tej firmy - mówi nam Aleksandra Filipek z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Darłowie.

Jak tłumaczy nam kierownik darłowskiego MOPS-u mogło dojść do błędnego odczytania nazwy instytucji na fakturze. - W Darłowie istnieje gminny i miejski ośrodek pomocy społecznej. Są to dwie niezależne instytucje. Do mnie zgłaszali się przedsiębiorcy, którzy otrzymali fakturę, na której nie było napisane czy chodzi o gminny, czy o miejski ośrodek. Problem jest w tym, że nasze ośrodki dodatkowo są przy tej samej ulicy. Stąd nasz komunikat, że nie współpracujemy z żadną firmą. Miałem trzy sygnały, które mnie po prostu zaniepokoiły - mówi nam teraz Waldemar Wieczorek, kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Darłowie, który zapewnił, że komunikat na stronie pozostanie jako ostrzeżenie.

Zobacz także: Rozmowa Tygodnia GK24

POLECAMY:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!