Ostateczny finał tragedii w Multikinie w Szczecinie. Michel F. spędzi resztę życia w więzieniu. Sąd Najwyższy odrzucił kasację

Do koszmaru doszło 23 grudnia 2018 r. podczas seansu filmu dla dzieci w Multikinie w Szczecinie. Oskarżony, który znał wcześniej jednego z pokrzywdzonych, najpierw sprawdził, że tego dnia były przyjaciel wraz ze swoim znajomym wybiera się do kina. Kupił bilet na ten sam seans, a do kina przyszedł z nożem. Na sali było kilkadziesiąt osób, w tym małe dzieci. W kinie usiadł w ostatnim rzędzie za pokrzywdzonymi. W przerwie na reklamy zaatakował obu mężczyzn zadając im liczne rany. W rezultacie - na skutek ciężkich obrażeń ciała - znajomy oskarżonego zmarł, drugi mężczyzna doznał ciężkich obrażeń ciała, jednakże zdołano go uratować dzięki pomocy udzielonej przez widzów na sali.

29-latek nie był wcześniej karany sądownie. W toku śledztwa nie ustosunkował się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień w sprawie. Nie wiadomo, czy swoją wersję wydarzeń przedstawił w sądzie, bo proces utajniono. W maju 2020 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie uznał Michela F. winnego zabójstwa i usiłowania zabójstwa, w związku z czym skazał mężczyznę na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Sąd orzekł też obowiązek zapłaty po 100 tys. zł zadośćuczynienia najbliższym zmarłego oraz rannego. Po apelacji, w kwietniu 2021 r., Sąd Apelacyjny w Szczecinie utrzymał w mocy ten wyrok. Obrona złożyła kasację domagając się uchylenia wyroku i ponownego rozpoznania sprawy. W środę Sąd Najwyższy jednak nie zgodził się z obrońcą Michela F., że oskarżony działał w stanie silnego wzburzenia spowodowanego zazdrością dlatego kara dożywocia jest zbyt surowa.

- Jednak od rozpadu związku do dnia zabójstwa nie nastąpiły żadne szczególne zdarzenia, które mogłyby stanowić impuls i szczególną podstawę do wyzwolenia emocji skazanego. (…) Michel F. podejmował za to bardzo przemyślane działania po uzyskaniu wiedzy, że jego były partner wybiera się do kina. (…) Nie było żadnych szczególnych powodów, które mogłyby wywołać ten stan silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami" – uzasadniał odrzucenie skargi sędzia Michał Lasowski.

Źródło informacji - PAP