Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatnie pożegnanie Józefa Misiakowskiego

Rajmund Wełnic
W sobotę na cmentarzu w Szczecinku pochowano mecenasa Józefa Misiakowskiego, nestora miejscowej palestry. Miał 87 lat.

Charakterystyczną, wysoką, ostatnimi laty przygarbioną nieco sylwetkę Józefa Misiakowskiego, zna wielu mieszkańców Szczecinka. Nic dziwnego, przez całe niemal dorosłe życie związany był z powojennym Szczecinkiem. Dopóki zdrowie pozwalało, jeszcze kilka lat temu spotkać go można było na salach rozpraw, które były jego żywiołem.

Józef Misiakowski urodził się w roku 1928 w Lidzie w województwie nowogródzkim. W maju 1945 roku wraz z rodzicami, jako jeden z pierwszych repatriantów, osiedlił się w Szczecinku. Pracował jako kancelista w Urzędzie Repatriacyjnym, ale też jako robotnik kolejowy kończąc jednocześnie gimnazjum. Po maturze kończy prawo na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu w roku 1951. Pracował w Lasach Państwowych, szczecineckim starostwie, Narodowym Banku Polskim, Toruńskich Zakładach Materiałów Opatrunkowych. Egzamin na adwokata zdaje w roku 1960, przez lata był kierownikiem Zespołu Adwokackiego w Szczecinku, a wolnej Polsce prowadził własną kancelarię. Działacz środowisk krosowych, to m.in. za jego sprawą w Szczecinku stanął pomnik Józefa Piłsudskiego. Jego syn – Grzegorz Misiakowski – także jest adwokatem i w latach 1990-1998 był przewodniczącym Rady Miejskiej w Szczecinku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!