Oszuści podszywają się pod policjantów. „Łowią” ofiary na fałszywe maile

Otwierasz skrzynkę mailową, a w niej… wiadomość od policjantów. W treści sugestia, by pobrać przygotowane przez Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości oprogramowanie do wykrywania wirusów. Nie rób tego! Link przesłany w wiadomości prowadzi do fałszywej strony internetowej, gdzie umieszczony jest plik z rozszerzeniem .bat, który może zawierać szkodliwe oprogramowanie.

CBZC zwraca uwagę, że w treści wiadomości przesyłanej przez oszustów występują błędy w pisowni, podany jest nieprawidłowy adres mailowy, a ponadto adres strony internetowej poprzedzony jest fałszywą frazą: troadsecow.com.

- To nowa forma oszustwa, jednak nowość dotyczy samej legendy. Metoda działania oszustów pozostaje niezmienna – wskazuje asp. szt. Rafał Skoczylas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie. - Przestępcy działają na szeroką skalę, wysyłają maile nie do konkretnej osoby, ale do setek, a nawet tysięcy adresatów, licząc, że „złowią” w ten sposób ofiarę. To klasyczny phishing, rodzaj oszustwa, który polega na podawaniu się za inną osobę, podszywaniu się pod firmę lub instytucję w celu wyłudzenia poufnych informacji, danych logowania, danych karty kredytowej, konta bankowego lub używanych haseł. Liczba oszustw tego rodzaju nieprzerwanie rośnie.

Pomysłów na kampanie phishingowe jest mnóstwo. Oszuści podszywają się pod kupujących na portalach ogłoszeniowych, wyłudzając m.in. dane karty kredytowej, bombardują fałszywymi wiadomościami sms z informacją, że na przykład minął termin zapłaty jakiejś należności, podszywają się w mailach pod operatorów serwisów pocztowych. - W przypadku wiadomości mailowych zawsze chodzi o przekierowanie na inne strony internetowe, czego celem jest ściągnięcie złośliwego oprogramowania do instalacji zdalnego pulpitu, śledzenia, co robimy na komputerze, jakie wpisujemy hasła, wreszcie do przekierowania na stronę banku – wskazuje asp. szt. Rafał Skoczylas.

Policjanci przypominają, że na stronach internetowych swoich jednostek nie udostępniają żadnego oprogramowania do diagnostyki systemu operacyjnego. - Nasze wskazówki w zakresie używania np. programów antywirusowych mogą dotyczyć jedynie pobierania legalnych, sprawdzonych i oryginalnych programów z oficjalnych domen producentów – dodaje asp. szt. Skoczylas. - W przypadku zainfekowania sprzętu złośliwym oprogramowaniem należy zgłosić się do informatyka.