Oszuści wyłudzili pieniądze od seniorów z Koszalina. Podawali się na pracownicę ZUS i lekarza

- W poniedziałek przed godziną 10 do pary seniorów zapukały dwie kobiety, które przedstawiły się, jako pracownica ZUS oraz lekarz POZ - informuje st. asp. Rafał Skoczylas z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie. - Wizyta miała rzekomo na celu przeprowadzenie ankiety dotyczącej stanu zdrowia oraz przeprowadzenie badania pod kątem udzielenia pomocy w ramach programu unijnego - dodaje policjant.

Zobacz także: Krzysztof Sieląg, komendant KMP Koszalin o oszustach telefonicznych

Oszustki przekonały seniorów, że jeśli wypełnią ankietę, dostaną jednorazową pomoc finansową w kwocie 1000 zł. Kiedy fałszywa lekarka udawała, że przeprowadza badanie, druga przeszukała mieszkanie i ukradła zgromadzone w nim oszczędności. Seniorzy stracili wszystko - 4 tys. złotych.

Policjanci przypominają, że złodzieje nie mają żadnych skrupułów i są coraz bardziej bezwzględni w swoich działaniach. Aby nie stać się ofiarą oszustwa, należy przestrzegać kilku zasad.

- Gdy ktoś do nas dzwoni, prosząc o pożyczkę, trzeba mieć świadomość, że ta osoba może być oszustem. Nie należy podawać swoich danych - wieku, adresu, sytuacji materialnej, numeru konta czy hasła do niego. Pod żadnym pozorem nie przekazujmy i nie pokazujmy pieniędzy obcym osobom. Zanim wpuścimy do mieszkania osobę podającą się za pracownika administracji, gazowni, ZUSu, lekarza, prowadzącą sprzedaż bądź też informującą o konieczności sprawdzenia odpływu wody, ścieków lub każdą inną obcą dla siebie osobę, bądźmy ostrożni. Poprośmy o stosowny dokument. Uczciwa osoba zrozumie takie postępowanie, a przestępcę zrazi to do dalszego działania - wylicza st. asp. Rafał Skoczylas.

- W razie podejrzeń o złe zamiary osób, które się z państwem kontaktują, prosimy niezwłocznie powiadomić policję pod numerem 112. Sprawdzimy każdy sygnał - zapewnia st. asp. Rafał Skoczylas z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.