Wszystko za sprawą Ole Karter Klubu, który właśnie ulokował się w Szczecinku, gdzie miasto wydzierżawiło mu dawną stajnię w Świątkach na potrzeby tzw. club hause. - Chcemy przede wszystkim integrować lokalne środowisko motocyklowe - mówi Piotr Czarnecki, prezes OKK.
Pierwsza okazja do tego trafiła się w trakcie oficjalnego rozpoczęcia sezonu motocyklowego. W poniedziałek w szczecineckim kościele pw. Miłosierdzia Bożego odprawiono mszę świętą w intencji bezpiecznych podróży na dwóch kółkach. Odprawił ją ksiądz proboszcz Krzysztof Skrzyniarz. Kapłan nie wahał się ani chwili, choć odziani w czarne skóry motocykliści wyglądali dość groźnie. - Sam w młodości jeździłem na wuefemce - powiedział nam. - Dziś już niestety podróżuję tylko renault clio, ale wciąż dużo podróżuję więc prosiłem o bezpieczne dotarcie do celu przez nas wszystkich. Święty Krzysztof, patron kierowców, niech ma nas w opiece.
Po nabożeństwie, przy huku ryczących silników i zapachu spalin, proboszcz poświęcił setkę maszyn i ich właścicieli. Stawili się właściciele dostojnych cruiserów, szybkich ścigaczy, terenowych enduro, czy nawet kilku skuterów. Później kawalkada pojazdów - wzbudzając zrozumiałą sensację - przejechała ulicami Szczecinka na plac Wolności, gdzie odbył się pokaz maszyn. Paradę poprowadził ją sam burmistrz Jerzy Hardie-Douglas, miłośnik jazdy motocyklowej i posiadacz legendarnego harleya-davidsona. Widok placu przed ratuszem w połowie zastawionego błyszczącymi chromem motorami robił imponujące wrażenie.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?